Ławniczak klepnięty, Doleżal na horyzoncie
LUBIN. Po transferze Jasmina BURICIA, Miedziowi sfinalizowali kolejny transfer. Szeregi KGHM Zagłębia Lubin zasilił 22-letni defensor Aleks Ławniczak. Środkowy obrońca związał się z klubem kontraktem, który obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Czy będzie andidotum na kieska defensywę Zagłębia z rundy jesiennej ? Tymczasem z czeskiego Jablonca nadciąga 31-letni Martin DOLEŻA, ale w tym wypadku Miedziowi powinni być mniej zdesperowani w szybkim finalizowaniu transferu... Bałkańsko-czesko-slowackich niewypałów transferowych było ostatnimi czasy w Lubinie zdecydowanie za dużo. Menagerowie zacierali ręce z radości a zespół jest bliżej strefy spadkowej niż czołówki ligowej...
- Dołączył do nas Aleks Ławniczak, który od dłuższego czasu był przez nas obserwowany i był jednym z naszych priorytetowych celów transferowych. Jest to zawodnik, który idealnie pasuje do naszej strategii wzmocnienia formacji obronnej. Bardzo cieszymy się, że Aleks został naszym zawodnikiem - mówi Dyrektor Pionu Sportowego Piotr Burlikowski.
Aleks Ławniczak swoje pierwsze piłkarskie korki stawiał w klubie 1920 Mosina, jednak już w wieku 12 lat utalentowany zawodnik zwrócił uwagę działaczy poznańskiej Warty, w efekcie czego szybko trafił do juniorskich drużyn „Zielono-Białych”. Od tamtej pory Aleks zbierał doświadczenie w coraz wyższych kategoriach wiekowych, a sezon 2018/19 spędził na wypożyczeniu w trzecioligowych rezerwach Miedzi Legnica i był to znakomity czas tego zawodnika pod względem wszelkich możłiwych statystyk...
Po powrocie do Warty, Ławniczak stał się ważnym ogniwem poznańskiej ekipy. Podczas kampanii 2019/20 wystąpił na boiskach I ligi łącznie 21 razy i zdobył jedną bramkę oraz asystę, dzięki czemu walnie przyczynił się do awansu „Warciarzy” na najwyższy szczebel rozgrywkowy w naszym kraju. Pod wodzą trenera Piotra Tworka młody obrońca zaczął regularnie notować coraz lepsze występy, kończąc poprzednie zmagania PKO Ekstraklasy z liczbą ponad 2000 tysięcy rozegranych minut.
W obecnym sezonie stoper mierzący 189 cm wzrostu zanotował 12 ligowych występów, w których dwukrotnie asystował przy trafieniach kolegów, a także ma na swoim koncie jedno spotkanie rozegrane w ramach Fortuna Pucharu Polski.
- Jestem bardzo szczęśliwy, bo jest to dla mnie ogromny bodziec do dalszej pracy. Uważam, że transfer do Zagłębia jest dla mnie krokiem do przodu. Chcę w Lubinie grać o wysokie cele -powiedział po podpisaniu umowy Aleks ŁAWNICZAK.
Tymczasem na horyzoncie pojawił się napastnik z Czech. To Martin DOLEŻAL , środkowy napastnik FK Jablonec. Zawodnik przejdzie najpierw testy medyczne w Lubinie a potem... No właśnie Piotr BURLIKOWSKI jest zbyt doświadczonym dyrektorem sportowym aby nawet w najwyższym stopniu desperacji łatwo siegac po zawodnika. Doleżal = ikona kibiców Jablonca, w klubie grający od 10 sezonów, w poprzednim sezonie walczył o koronę króla strzelców czeskiej ligi zdobywając ostatecznie 14 goli. A jego drużyna wywalczyła przepustkę do udziału w Lidze Konferencji UEFA. Jednak to już było...Ten sezon w wykonaniu czeskiej druzyny jest kiepski i nie wiadomo jak sie skończy walka o zachowanie miejsca w czeskiej ekstraklasie.
Martin DOLEŻAL także całą jesień był zdecydowanie pod formą. A dwie zdobyte bramki to strzelecki efekt typowy dla Mraza czy Sirka. Ponieważ na powrót do Jablońca zdecydował się reprezenant Łotwy Davis Ikaunieksas młodszy o 4 lata, Doleżal ma prawo bać się o miejsce w podstawowym składzie. Kontrakt czeskiego napastnika z Jabloncem obowiązuje do czerwca 2022 roku więc Doleżal w Lubinie może ewentualnie rozmawiać o swojej przyszłości w polskiej ekstraklasie. Czeski klub pozwoli mu odejść już w przerwie zimowej za naprawdę jak na Zagłębie niewielkie pieniądze. Tylko czy mierzący 189 cm napastnik odnajdzie się w talii Piotra STOKOWCA i da gwarancję zdobycie wiosną 7-8 goli ?
31-letni Czech czy może 18-letni wychowanek Tomasz PIEŃKO ? Ciekawe co na to kibice w Lubinie!