Zagłębie Lubin w sobotę gra o MISTRZA
LUBIN. Na trzy serie przed zakończeniem rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet Zagłębie Lubin stanie przed szansą na obronę mistrzowskiego tytułu! W sobotę w szlagierowym meczu w hali RCS podopieczne Bożeny KARKUT zagrają z odwiecznym rywalem, MKS FunFloor Perłą Lublin. Ewentualna wygrana Miedziowych oznaczać będzie MISTRZOSTWO POLSKI . Drugie z rzędu ! Dokładnie przed rokiem 7 maja wygrywając ze Startem Elbląg lubinianki cieszyły się z Mistrzostwa Polski. Czas na powtórkę!
Na parkiecie zobaczymy dwóch kandydatów do złotego medalu, dwie najlepsze drużyny PGNiG Superligi Kobiet. Na trzy serię przed zakończeniem rozgrywek w dużo lepszej sytuacji są aktualne mistrzynie Polski. Zagłębie ma nad swoich największym rywalem pięć punktów przewagi, a do zdobycia do końca sezonu jest jeszcze dziewięć „oczek”.
Oznacza to jedno – wygrana Zagłębia zapewni Miedziowym drugi z rzędu mistrzowski tytuł. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej są w pełni zmobilizowane i zdeterminowane i zrobią wszystko, aby świętować już w najbliższą sobotę.
Zagłębie ma za sobą serię ośmiu zwycięstw z rzędu, a ostatni raz punkty straciło w… Lublinie. W 19. serii Miedziowe zremisowały z MKS FunFloor Perłą 20:20, przegrywając ostatecznie w rzutach karnych 4:3. Od tego czasu lubinianki idą jak burza i są nie do zatrzymania.
Rywalki z Lublina z kolei zanotowały trzy porażki i to wszystkie na własnym parkiecie – jedną z Eurobud JKS Jarosław oraz dwie z KPR Gminy Kobierzyce (w PGNiG Superlidze oraz Pucharze Polski). Zespołowi z Lubelszczyzny tylko i wyłącznie zwycięstwo pozwoli nadal mieć nadzieję na mistrzowski tytuł.
Jedno jest pewne – w hali Regionalnego Centrum Sportowego emocji na pewno nie zabraknie. Kibice będą świadkami świetnego widowiska, a Miedziowe zrobią wszystko, aby już w sobotę świętować mistrzowski tytuł. Pomóc w tym mają kibice, którzy w rekordowej licznie zapowiadają się na trybunach podczas sobotniego starcia, określanego mianem „Świętej Wojny”.
- Myślę, że będzie to bardzo zacięty mecz. Wszyscy zdają sobie sprawę, że to już końcówka sezonu i teraz rozstrzyga się tak na prawdę kto na jakim stopniu podium skończy rozgrywki. Jestem przekonana, że dziewczyny będą bardzo zmotywowane i to my będziemy się cieszyć z trzech punktów i zarazem mistrzostwa Polski! - deklaruje Kinga JAKUBOWSKA, która po ciężkiej kontuzji przechodzi rehabilitację. - Dziewczyn na pewno specjalnie nie trzeba motywować do tego meczu. Jestem przekonana, że każdy zdaje sobie sprawę jak ważny jest ten mecz. Ale na pewno trzymam kciuki za dziewczyn i jestem z nimi!
Sobotnie spotkanie w hali RCS rozpocznie się o godzinie 14:45. Transmisja w TVP Sport.