Wielkie wietrzenie szatni Zagłębia
LUBIN. Po przeciętnym sezonie w ekstraklasie trener Miedziowych Piotr STOKOWIEC zapowiedział wielkie wietrzenie szatni i konsekwentnie realizuje strategię budowy nowego Zagłębia. Po sezonie z Zagłębiem rozstali się już: Saša Balić , Jewgienij Baszkirow , Jhon Chancellor , Dominik Hładun ( PAOK Saloniki), , Łukasz Poręba ( RC Lens), Aleksandar Šćekić , Patryk Szysz ( İstanbul Başakşehir ), Jakub Wójcicki , Tomáš Zajíc i Ilja Żygulow . Jedno jest pewne: po niektórych w Lubinie nikt nie będzie płakał...
Ale lista ubytków może być dłuższa. Nowego klubu może sobie szukać Karol Podliński. I niestety trzeba się liczyć z odejściem Kacpra CHODYNY. Temu ostatniemu kończy się za rok kontrakt i jeżeli Zagłębie chcialoby zarobić pieniądze z tzw. odstępnego zapisanego w kontrakcie to najbliższe tygodnie są najlepsze na finalizowanie transfery. Zwłaszcza, że są chętni na zakontraktowanie Chodyny.
Zagłębie jest - lub raczej starać się być - przygotowane na odejście Chodyny. Jeszcze przed końcem sezonu złożono ofertę Alanowi CZERWIŃSKIEMU z Lecha Poznań.
Transfer Czerwińskiego do „Kolejorza” został ogłoszony w styczniu 2020 roku skutecznie wypełniając lukę po odejściu Roberta Gumnego.. Zawodnik występujący na prawej obronie występował w.... Zagłębiu Lubin. Początkowo Czerwiński grał stosunkowo dużo i był istotnym piłkarzem Lecha. Zmieniło się to od przyjścia do klubu Macieja Skorży, u którego na prawej stronie obrony najczęściej występował Joel Pereira. Czerwińskiemu nie pomagało, że na prawej obronie nieźle gra też Satka, a na ostatnie pół roku „Kolejorz” ściągnął dodatkowo Tomasza Kędziorę. Efekt? W poprzednim sezonie na boiskach Ekstraklasy Czerwiński pojawił się tylko 11 razy. Zdobył jedną bramkę i zaliczył jedną asystę.
Z tego też powodu od dłuższego czasu pojawiały się plotki o możliwym odejściu zawodnika. Teraz pojawiły się nazwy dwóch drużyn, które mają być zainteresowane usługami 29-letniego obrońcy. Najpierw swoje zainteresowanie ściągnięciem Czerwińskiego wyraził Widzew Łódź. Ale od kilkunastu dni klubem, ktoóry jest najbardziej zainteresowany sprowadzeniem Czerwińskiego ma być Zagłębie Lubin, czyli zespół z którego obrońca trafił do „Kolejorza” i był ważnym ogniwem w talii Piotra Stokowca.
Alan Czerwiński spędził w Zagłębiu trzy lata i choć cieszył się uznaniem kibiców Zagłębia, w ligowej świadomości był niedoceniany. A to przecież piłkarz, którego dośrodkowania z prawej strony boiska były najlepsze w lidze, obok tych wykonywanych przez Marko Vesovicia z Legii. W czasie pobytu w Lubinie prawy obrońca zanotował łącznie 16 asyst. Zresztą już początku w zespole miał dobre – po czterech pierwszych meczach w barwach “Miedziowych” miał już bowiem na koncie gola i dwie asysty.
Nie jest też tajemnicą, że władze klubu z Lubina namawiają do przenosin na Dolny Śląsk innego gracza z PKO Ekstraklasy. Chodzi o Jasona Lokilo, który był wyróżniającą się postacią w Górniku Łęczna. Belg ma za sobą 29 spotkań, w których strzelił trzy gole i miał sześć asyst w trakcie 2003 minut spędzonych na murawie. Rozmowy trwają, ale nie da się jeszcze przewidzieć skutków bo o tego zawodnika stara się kilka innych klubów ekstraklasy.
Wiadomo już, że do Zagłębia jest finalizowany transfer napastnika 1-ligowej Puszczy Niepołomice - Szymona KOBUSIŃSKIEGO, autora 11 trafień w minionym sezonie za zapleczu ekstraklasy. Grający jako środkowy napastnik dostanie w Lubinie szansę zostania następcą chociażby Bartosza Białka.
O tych planach transferowych wiemy sporo. Ale Miedziowi chcą także sprowadzić trzech graczy zagranicznych. Dyrektorzy Burlikowski i Guldan starannie dopinają te transfery nie chcąc aby na tzw ostatniej prostej coś się wyłożyło. Łatwiej było dowiedzieć się o kraje skąd maja przyjść zawodnicy, którzy podobno dadzą dużą jakość piłkarską Zagłębiu: Austria, Czechy i Słowacja - i miejmy nadzieję, że będą to celne i skuteczne transfery...