K.Bieszczad w Legnicy "wyskoczył" z tysiaka...
LEGNICA. Kacper BIESZCZAD miał bez wątpienia duży wkład w zwycięstwo Zagłębia w derbach z Miedzią. Młody golkiper Miedziowych szczególnie w pierwszej połowie wykazał się refleksem. Zawodnik Miedziowych świetnie obronił uderzenia Angelo Henriqueza i Olafa Kobackiego. Nie dał się pokonać nawet w sytuacji sam na sam z Chilijczykiem. Dla Bieszczada był to już trzeci mecz w tym sezonie z zachowanym czystym kontem. I właśnie w Legnicy Bieszczad pozbył się z portfela kolejnego tysiaka...
Przypomnijmy, że Kacper Bieszczad w tym sezonie, postanowił, że po każdym meczu, w którym nie puści gola, będzie wpłacał po 1000 zł na cele charytatywne. – Akcja #MurowanePomaganie ma mieć pozytywny oddźwięk. Łączyć, a nie dzielić – mówił.
Bieszczad nie wpuścił gole w derbach ze Śląskiem, nie wpuścił w Gliwicach i dzisiaj w Legnicy. Akcja zainicjowana przez golkipera Miedziowych nie tylko miała ogromny odzew, ale kolejni bramkarze z polskiej ekstraklasy przyłączają się do akcji #MurowanePomaganie.
Nie mamy nic przeciwko temu aby kolejni bramkarze ekstraklasy wysoką formę na boisku łączyli z pomaganiem potrzebującym . Będąc w takiej formie można być pewnym, że Bieszczad pozbędzie się jeszcze nie jednego tysiaka...