Zagłębie wygrywa, łapie serię i ucieka od strefy spadkowej
RADOM. Po dobrym meczu Miedziowi odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu pokonując w Radomiu Radomiaka po kapitalnym uderzeniu z rzutu wolnego Bohara. Zagłębie ma 29 punktów i zdecydowanie większy spokój w swoich szeregach bo nad strefą spadkową 6 punktów przewagi. Kolejna wyjazdowa wygrana sprawia, że Miedziowi obok Rakowa, Legii, Warty są "królami wyjazdów". Koncert gry w defensywie dał dzisiaj Jarosław JACH.
- Myślę, że zagraliśmy solidne spotkanie. Szczególnie w pierwszej połowie przeprowadziliśmy sporo groźnych akcji, a po jednej z nich rzut wolny zamieniliśmy na bramkę. Wcześniej świetna akcja począwszy od naszego bramkarza, skończywszy na uderzeniu Dawida Kurminowskiego, gdzie obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej. Do tego dwa groźne strzały – myślę, że było tego naprawdę dużo, a gra nam się układała. Wiedzieliśmy, że Radomiak jest groźnym zespołem i staraliśmy się neutralizować ich atuty czyli dośrodkowania i bezpośrednią grę. Nasi stoperzy wygrywali dziś wiele pojedynków. Myślę, że za nami solidne spotkanie i zapracowaliśmy na to zwycięstwo. Z poczuciem dobrze wykonanej pracy i kompletem punktów wracamy do Lubina. Tak jak ciągle podkreślam, punkty są nam bardzo potrzebne w naszej sytuacji i przybliżają nas do celu jakim jest utrzymanie w Ekstraklasie. Gratuluję drużynie naprawdę dobrego meczu - powiedział po końcowym gwizdku Waldemar FORNALIK, trener Miedziowych.
W pierwszym składzie Miedziowych nie doszło do żadnej zmiany w porównaniu do ostatniego spotkania z Miedzią Legnica.
Od początku meczu byliśmy świadkami intensywnej gry, co przekładało się na okazje pod obiema bramkami. W 9. minucie bardzo precyzyjnym uderzeniem zza szesnastu metrów popisał się Dawid Kurminowski, lecz niestety jego strzał z trudem obronił Gabriel Kobylak. Chwilę potem Miedziowi stworzyli sobie stuprocentową sytuację. Po pięknej koronkowej akcji i podaniu Tomasza Pieńki, piłkę nad bramkarzem podciął Dawid Kurminowski. Niestety w ostatniej chwili futbolówkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Radomiaka Radom. Gospodarze szybko się otrząsnęli i również zagrozili bramce KGHM Zagłębia. Strzał z okolic piętnastego metra oddał Leonardo Rocha, ale dobrze ustawiony Sokratis Dioudis pewnie interweniował. W 30. minucie w polu karnym Miedziowych po ogromnym zamieszaniu strzał głową oddał Raphael Rossi. Na szczęście piłka przeleciała tuż obok naszego słupka. Kilka minut później KGHM Zagłębie Lubin wyszło na prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Damjan Bohar i otworzył wynik spotkania. W 40. minucie meczu po rzucie rożnym po raz kolejny główkował wysoki Leonardo Rocha, ale znowu czujny między słupkami był Sokratis Dioudis. W pierwszej połowie już nic więcej się nie wydarzyło. Miedziowi schodzili więc do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron szybko kolejną sytuację stworzyli lubinianie. Po znakomitym odegraniu piłki przez Dawida Kurminowskiego strzał zza pola karnego oddał Tomasz Pieńko, futbolówka jeszcze zahaczyła jednego z obrońców, co mogło zmylić bramkarza Radomiaka. Na szczęście dla gospodarzy instynktowną obroną popisał się Gabriel Kobylak. W 56. minucie Miedziowi wyprowadzili szybką kontrę. Widowiskowym dryblingiem wykazał się Tomasz Pieńko, jednak jego uderzenie powędrowało obok słupka bramki gospodarzy. W 64. minucie Tomasz Pieńko znalazł na lewym skrzydle Damjana Bohara, a ten próbował strzałem przy długim słupku podwyższyć rezultat. Niestety po raz kolejny dobrą interwencją popisał się golkiper podopiecznych Mariusza Lewandowskiego. Następne kilkanaście minut to gra w środku pola bez okazji dla żadnej ze stron. W 82. minucie po dośrodkowaniu z lewej flanki główkował Alberto Cayarga. Piłka przeleciała jednak obok słupka bramki Sokratisa Dioudisa.
Radomiak Radom - KGHM Zagłębie Lubin 0:1( 0:1)
Bramka: Damjan Bohar 33
Radomiak: 1. Gabriel Kobylak - 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 92. Mike Cestor, 33. Dawid Abramowicz - 7. Lisandro Semedo (64, 70. Frank Castañeda), 10. Roberto Alves (84, 90. Jakub Nowakowski), 77. Chrístos Dónis (64, 2. Thabo Cele), 80. Berto Cayarga, 20. Luís Machado (84, 18. Krystian Okoniewski) - 17. Leonardo Rocha.
KGHM Zagłębie: 87. Sokrátis Dioúdis - 27. Bartłomiej Kłudka, 5. Aleks Ławniczak, 4. Jarosław Jach, 13. Mateusz Grzybek - 26. Kacper Chodyna, 20. Marko Poletanović (67, 6. Tomasz Makowski), 99. Łukasz Łakomy, 21. Tomasz Pieńko (78, 18. Filip Starzyński), 39. Damjan Bohar (77, 7. Saša Živec) - 90. Dawid Kurminowski (68, 15. Martin Doležal).
żółte kartki: Raphael Rossi, Jakubik, Cayarga - Poletanović, Makowski, Jach.
sędziował: Paweł Gryckiewicz.