W Lubinie bez goli (FOTO)
LUBIN. Górnik Lubin rozpoczął wiosnę od meczu z Orłem Zagrodno, jednak z związku z remontem szatni, mecz rozegrano na boisku OSiR-u, które nie ułatwiało budowania akcji. Gospodarze mieli więcej z gry, ale nie zdołali udokumentować tego golem i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. W najbliższej kolejce Orzeł podejmie na swoim terenie Zryw Kłębanowice, natomiast lubinian czeka pauza.
Gospodarze uchodzili za faworyta i już po kilku minutach Jakub Chowaniec główkował tuż nad bramką. Niedługo później Dawid Mucha sparował strzał jednego z graczy Górnika, a przed dobitką zespół Orła uchronił Dawid Józefów, blokując Pawła Chmurowskiego.
W końcówce pierwszej części spotkania najpierw zaatakowali miejscowi, lecz Adrian Perek po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzył głową obok słupka, natomiast po drugiej stronie boiska Tomasz Strąk czubkiem buta odbił strzał Michała Kaliciaka.
Po zmianie stron nadal brakowało dokładności i składnych akcji, na co ogromny wpływ miała fatalna murawa. Pierwsza dogodna okazja pojawiła się po blisko półgodzinie gry, lecz wprowadzony z ławki Łukasz Kowalski skiksował i z kilku metrów uderzył obok słupka, a chwilę później znów dobrze interweniował Józefów, uprzedzając jednego z rywali.
W doliczonym czasie gry goście mieli jeszcze dwa rzuty rożne oraz groźnie zapowiadający się kontratak, jednak tego dnia kibicom nie było zobaczyć choćby jednego gola.
Górnik Lubin – Orzeł Zagrodno 0:0
Górnik: Strąk – Perek, Winiarski, Gracz, Chmurowski, Malarowski, Kisiel (77. Kowalski), Dziadowicz, Leśniewski, Chowaniec (68. Węgliński), Pałys (85. Błąd)
Orzeł: Mucha – B. Bielecki, Jaz (75. K. Kroczak), Radkowski (55. Zielonka), Sokołowski, Józefów, Ł. Bielecki, Miklas (85. Nycz), Sz. Kaliciak, D. Kroczak, M. Kaliciak
Fot. Dawid Graczyk{gallery}galeria/sport/18-03-23-lubin-zagrodno-fot-dawid-graczyk{/gallery}