Pierwszy wiosenny triumf Huzara (FOTO)
GMINA LUBIN. Obie drużyny w rundę wiosenną weszły na "zaciągniętym hamulcu" przegrywając solidarnie co się dało. Gminne derby to poważna sprawa i odkładania nogi nie było. Pierwsze wiosenne zwycięstwo odniósł Huzar rewanżując się za porażkę jesienią(1:3), ale w tabeli A-klasy o 4 punkty wyżej jest Unia. Czy na mecie sezonu zamienią się miejscami?
Tomasz Targowicz, trener Huzara Raszówka: - To kolejny mecz derbowy w okrojonym składzie. Dzisiaj jednak pokazaliśmy charakter w końcówce, w odróżnieniu od poprzednich spotkań, kiedy życie z nas ulatywało właśnie pod koniec meczu. Dzisiaj się to odwróciło i może po tym meczu chłopaki uwierzą, że potrafimy grać w piłkę i że jak się gra z zaangażowaniem to można wygrać z każdym. Mamy w tej chwili dwudziestu czynnych zawodników, a dzisiaj na meczy, razem ze mną było nas dwunastu. Przyczyny nieobecności są różne, przeważnie osobiste. Myślę, że to zwycięstwo nas zmotywuje do tego żeby być częściej na treningach i bardziej angażować się w mecze.
Dawid Dawidziak grający II trener Unii Szklary: - Kolejny mecz z rzędu przegrany, nie daliśmy rady dzisiaj się przełamać. Przegraliśmy, chociaż nie czujemy się drużyną słabszą. Musimy łapać punkty, bo nie jest dobrze – zero punktów zdobytych w tej rundzie. Musimy pracować dalej. Mamy zawodników na wysokim poziomie. Brakuje trochę zaangażowania i skuteczności. Wierzę, w to, że drużyna się podniesie – jeden wygrany mecz i wszystko się zmieni – będziemy wygrywać dalej.
Huzar Raszówka – Unia Szklary Górne 6:3
Targoowicz 3( 1 k), Klementowicz 2, Hałdrzyński - Rogalski 1, Dawidziak 2 (1 karny)
Fot. Dariusz Szymacha
{gallery}galeria/sport/16_04_23_Huzar_Raszowka_Unia_Szklary_Gorne_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}