Odra liczy na cud. 4 liga na finiszu...
REGION. Praktycznie na kolejkę przed końcem znamy odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące grupy zachodniej 4 ligi. Wygrały Karkonosze i to oni w barażu powalczą o 3 ligę. I wiemy - niestety - kto w sezonie wielkiej reformy dolnośląskiego futbolu żegna się z 4 ligą. Jedyna zagadka to... Odra Ścinawa, której pozostało liczenie na cud...
Na chwilę obecną w analizowaniu spadkowiczów z 4 ligi trzeba uwzględnić sytuację w lidze 3 a tam jak wiadomo degradacja mocno zagląda w oczy rezerwom Miedzi i Chrobrego. Nic więc dziwnego, że o ostatnią bezpieczną lokatę w 4 lidze walczy Odra Ścinawa i BKS Bolesławiec. Ci drudzy ligę kończą w zasadzie "sparingiem" z Gryfem Gryfów Śląski mając 2 punkty przewagi nad Odrą nie sposób nie postawić krzyżyka na ekipie trenera Tomasza Wołocha.
Te scenariusz sprawi, że 4 ligę w grupie zachodniej z Podokręgu Legnica opuści aż 6 zespołów:
Odra Ścinawa
Iskra Kochlice
Mewa Kunice
Sokół Jerzmanowa
Jaworzanka Jawor
Sparta Grębocice
Prawdziwa "rzeźnia"... Odra z pewnością powalczy o wygraną w ostatnim meczu, ale nawet zwycięstwo z Apisem może okazać się jedynie pyrrusowym zwycięstwem. Co lub kto może jeszcze uratować Ścinawę? Po pierwsze porażka BKS w Gryfowie i wygrana Odry. Po drugie to, że ktoś z dwójki Miedź II i Chrobry II jednak uratuje się przed spadkiem z 3 ligi. Mimo wszystko szanse są. I po trzecie - co brzmi mało prawdopodobne - to głosy dochodzące z siedziby Podokręgu Legnica, że licencji na granie w 4 lidze mogłaby nie dostać... Prochowiczanka. To nie dowcip. Po prostu władze DolZPN chcą wyegzekwować zapis o liczbie drużyn młodzieżowych w klubach 4 ligi a Prochowiczanka tego zapisu nie spełnia i podobno szans na spełnienie nie ma...
Byłby ogromny wstyd dla piłkarskich Prochowic, ale takie jest życie... Póki co próbował sprawę wyjaśniać lub odkręcać prezes Prochowiczanki Jan RUSIN, ale jego wysiłki na nic się zdały. Teraz podobno misji "ratowania" podjął się Radosław SALAMON, były piłkarz klubu z Prochowic i dobry kolega dyrektora Adama Michalika. Razem stworzyli projekt TV "Piłkarskie Niższe Ligi" więc... Ale czy to się uda? Jedyne pocieszenie jest takie, że szefowie polskiego futbolu na każdym szczeblu do jakiegoś momentu machają szabelkami, grożą sankcjami a potem warunkowo udają, że nie ma problemu.
Ta pobieżna analiza sprawiła, że mimo wszystko wpisujemy Odrę na listę spadkowiczów.