Chojnowianka awansowała. Kibice zawiedli (FOTO)
RASZÓWKA. Efektownie Chojnowianka Chojnów pożegnała A-klasę gromiąc na wyjeździe Huzara Raszówka 10:0. Chojnowianie triumfowali w rozgrywkach wyprzedzają Spartę Rudna i Spartę Parszowice o 15 punktów. Do pełni szczęścia chojnowianom zabrakło jednego gola...W całych rozgrywkach strzelili "tylko" 199 bramek rywalom w 28 meczach. Stracili zaledwie 30 goli... Piłkarze Huzara dzielnie walczyli a Kamil Gwadera w bramce ekipy trenera Tomasz Targowicza dwoił się i troił. Huzar jak na beniaminka spisał się rewelacyjnie zajmując 8. miejsce na mecie sezonu. Brawo Huzar !
Wiadomo było, że do Raszówki przyjeżdża lider, mający już awans w kieszeni. Drużyna dobrze poukładana i pragnąca zakończyć sezon zwycięstwem. W dodatku drużyna miała szansę na osiągniecie imponującego wyniku strzeleckiego. Miała strzelonych 189 bramek i do okrągłej 200 brakowało tylko, albo aż 11 goli. Pierwsza połowa przebiegała wprawdzie z przewagą gości ale Huzar trzymał się dzielnie. Miał kilka okazji do strzelenia bramek jednak ich nie wykorzystał. Do szatni Chojnowianka schodziła mając na koncie 3 strzelone bramki. Po przerwie wpadło ich jeszcze siedem. Z każdym strzelonym golem, gospodarze grali coraz gorzej – przeciwnicy łatwo przedostawali się pod bramkę Huzara. Dobra postawa bramkarza zapobiegła utracie jeszcze większej ilości bramek.
O ile drużynę z Chojnowa należy pochwalić za grę i umiejętności to nie można tego powiedzieć o kibicach tej drużyny, a zwłaszcza o jednym z nich. W drugiej połowie odpalił świecę dymną i spowodował, że sędzia na minutę przerwał spotkanie. Później odpalił petardę, która została rzucona w pobliże kibiców Huzara, na szczęście nikt nie ucierpiał. Tego rozochoconemu kibicowi było mało. Za chwilę odpalił racę, która o milimetry minęła głowę naszego fotoreportera. Nieodpowiedzialny kibic śmiał się z tego i jak stwierdził „ ma wyj…ne czy ta raca trafiłaby gościa w ryj”.
Na szczęście jego koledzy zareagowali wtedy zabierając mu pozostałe race. Do końca meczu nie użyto już żadnych środków pirotechnicznych.
Sędziowie po meczu zażądali by sprawca przeprosił naszego fotoreportera co ten po pewnym czasie uczynił. Przeprosiny zostały przyjęte. Sędziowie opisali całą sytuację w protokole pomeczowym. Reakcja kierownika drużyny z Chojnowa była zadziwiająca. Stwierdził, że na miejsce jedzie już policja, która… przebada sędziów alkomatem. Zażądał, żeby czekali na policję. Po kilkunastu minutach jednak, cała ekipa z Chojnowa wsiadła do samochodów i… odjechała.
W tej sytuacji także sędziowie postanowili nie czekać. Cała sytuacja zostanie rozpatrzona przez odpowiednie władze we wtorek.
Mirosław Zieleń - Trener Chojnowianki Chojnów
- Zrealizowaliśmy zadania, które nakreśliliśmy sobie przed grą, chcieliśmy wygrać przekonywująco i to się udało. Założyliśmy też, jako cel główny, awans do wyższej ligi i to też udało się zrealizować. Dlatego chwała chłopakom.
Tomasz Targowicz - Trener Huzara Raszówka
- To niezbyt szczęśliwe zakończenie sezonu. Wiedzieliśmy z kim zagramy na koniec i już po pierwszej rundzie spodziewaliśmy się, że będzie bardzo ciężko. Wynik jak… wynik. Ambicji nam dzisiaj nie brakowało ale nic nam nie wychodziło. Chojnowianka to bardzo dobra drużyna i ciężko było coś zrobić. Mieliśmy swoje sytuacje, zwłaszcza w pierwszej połowie. Może by to chłopakom dodało skrzydeł. No ale niestety skończyło się tak jak się skończyło. Nowa A klasa będzie bardzo mocna i chcemy się w niej utrzymać. Jeżeli kadrowo będziemy w podobnym składzie to myślę, że się uda.
Huzar Raszówka - Chojnowianka Chojnów 0:10( 0:3)
Mariusz Kądziołka 3( 12, 19 i 61 min), Piotr Jędrusiak 2( 23 i 59),Marcin Kulik 2( 52 i 81), Sławomir Rudnicki 2 ( 46 i 70), Łukasz Romanek 87 min.
Fot. Dariusz Szymacha
{gallery}galeria/sport/25_06_23_Huzar_Raszowka_Chojnowianka_Chojnow_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}