Iskra Księginice liderem IV ligi (FOTO)
GMINA LUBIN. W I kolejce IV ligi - w meczu kończącym pierwszą odsłonę ligi - beniaminek (ale nie nowicjusz) Iskra Księginice efektownie pokonała Polonię Stal Świdnica 4:0 zostając pierwszym LIDEREM IV ligi. Łupem bramkowym podzielili się: Bartek Cichy, Mateusz Kochman, Wojciech Konefał i Maciej Srebniak.
Pełne trybuny na obiekcie Iskry były najlepszą odpowiedzią na pytanie : "kogo interesuje 4 liga"? Kibice mogli obejrzeć sporo jakości jeśli chodzi o mecz piłkarski w IV lidze. Dobre tempo meczu, mnóstwo walki i boiskowych spięć i mecz pod dyktando Iskry. W efekcie po bardzo dobrych dwóch połowach wygrana z osłabioną (2 czerwone kartki) IgnerHome MKS Polonia-Stal Świdnica. Obie czerwone kartki ujrzeli bramkarze ze Świdnicy. najpierw Kot za brutalne wymierzenie sprawiedliwości na zawodniku Iskry a w drugiej połowie czerwony kartonik ujrzał Bykhovets za brutalny faul przed polem karnym. Goście kończyli mecz w 9-tkę !
Przed rozpoczęciem meczu wójt gminy Lubin Tadeusz Kielan wręczył drużynie iskry nowy komplet koszulek meczowych w których gospodarze rozpoczęli ligowe zmagania.
- Na pewno nie spodziewałem się tak wysokiego zwycięstwa - ocenił mecz Piotr STAŃKO, trener Iskry Księginice. - Ale 90 minut walki pokazały jakość indywidualną naszych zawodników i to mi dawało pewność, że tanio skóry nie sprzedamy, nie położymy się przed rywalem. Na pewno w naszej grze jeszcze nie wszystkie trybiki pracowały tak jak trzeba ale to zrozumiałe bo trudno wkomponować kilkunastu nowych zawodników w trzon zespołu, który został po klasie okręgowej. Oczywiście naszym celem jest utrzymanie się w 4 lidze. I to jest taki pułap rozgrywek, gdzie nasi zawodnicy mogą się jak najlepiej zaprezentować. Mamy jak już wspominałem dużo indywidualnej jakości ale prawda jest i taka, że mecze będziemy usieli wygrywać jako ZESPÓŁ. Mecz ułożył się szybko na naszą korzyść ale pragnę wspomnieć o sytuacji już z 1 minuty kiedy poszło dośrodkowanie z boku od Kochmana i Maciek Kusztal za lekko uderzył. Musimy nauczyć się wykorzystywać takie sytuacje. Liga dopiero wystartowała i potrzebne są chłodne głowy. Uczulam zawodników, że nowa, zreformowana 4 liga będzie wyjątkowo ciężka i będziemy cierpieć w nie jednym meczu. Nie jesteśmy finansowymi krezusami w lidze ale nie oznacza to, że mamy być tłem. Chcemy do ligi wnieść trochę piłkarskiego polotu i sporo piłkarskiej jakości.
Grzegorz Borowy szkoleniowiec Polonii-Stal: - Ciężko jest cokolwiek podsumowywać jeśli w siedemnastej minucie wypada twój jeden bramkarz, grasz w dziesiątkę. A na początku drugiej połowy wypada twój drugi bramkarz i kończysz mecz w dziewiątkę. Nawet nie ma co o wydarzeniach na boisku rozmawiać. Mamy problem z inauguracją sezonu bo to nie pierwszy raz kiedy gramy dobre sparingi, wkładamy ogrom pracy w okresie przygotowawczym, mamy nadzieją, że to się przełoży na pierwszą kolejkę a potem się rozwalamy od środka. To co dzisiaj się stało można podsumować jako kabaret – to co dzisiaj stworzyliśmy to był właśnie istny kabaret. Jedno nieodpowiedzialne zachowanie potem nieodpowiedzialne wyjście… Jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem żeby dwóch bramkarzy dostało dwie czerwone kartki i wchodził do bramki zawodnik z pola.
Iskra Księginice - Polonia Stal Świdnica 4:0(1:0)
1-0 Bartek Cichy (karny) 21 min
2 -0 Mateusz Kochman 53 min
3-0 Wojciech Konefał 63 min
4-0 Maciej Srebniaak 69 min
ISKRA KSIĘGINICE: Pietruszewski - Czerwiński, Karczewski, Pilichowski, Cichy - Konefał, Korzepa, Zdulski, Gambal,, Kochman - Kusztal,
REZERWOWI: Kisiel, Sałata, Srebniak, Strzelczyk, Kucy, M.Łodej, Światek, Sygnatowicz, Żmuda.
Fot. Ewa Jakubowska