Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zagłębie lepsze od Pogoni (FOTO)

LUBIN.  Niedzielne starcie 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym KGHM Zagłębie Lubin podejmowało na własnym obiekcie drużynę Pogoni Szczecin zakończyło się zwycięstwem Miedziowych 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył kapitan, Bartosz Kopacz. -  Pogoń jest dobrym zespołem mimo nie najlepszej zdobyczy punktowej w tym sezonie, to na pewno jakość w tej drużynie jest. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i momentami taki był, ale myślę, że też nasza organizacja w tym spotkaniu była na bardzo dobrym poziomie. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż ten ostatni mecz wyjazdowy z Koroną i o to nam też chodziło, by nie powtórzyć tego ostatniego spotkania w Kielcach, bo pod każdym względem był on słaby. To na pewno cieszy, że nie wpadliśmy w dołek, a odnieśliśmy zwycięstwo w niezłym stylu. Szkoda, że w pierwszej połowie nie umieliśmy wykorzystać tych momentów przejściowych, których było dosyć dużo. Po odbiorze piłki mogliśmy kilkakrotnie lepiej wyjść z kontratakiem. Parę takich akcji wyprowadziliśmy, ale trochę za mało. Mimo wszystko tę pierwszą część też można zaliczyć na lekki plus. Sam też miałem okazję w pierwszej połowie – być może nawet lepszą niż tą drugą, bo ta po przerwie była bardziej sytuacyjna. Fajnie, że pomimo tej maski udało się strzelić bramkę i jeszcze lepiej, iż ten gol przyniósł zwycięstwo. Chyba nie miałem w swojej karierze takiego meczu, że trafiam do siatki jako jedyny i zdobywamy trzy punkty przy wyniku 1:0. Po wygranej wiadomo są dobre nastroje i moglibyśmy zaraz grać kolejny mecz, ale taki jest terminarz, że teraz jest ta przerwa na kadrę – my nie mamy na to wpływu. Trzeba dobrze się przygotować do kolejnego spotkania, które na pewno nie będzie łatwe, bo jedziemy na ciężki teren do Mielca. Na pewno byśmy chcieli też te nasze wyjazdowe mecze poprawić zarówno wynikowo, jak i styl gry -mówił Bartosz KOPACZ.

Zagłębie lepsze od Pogoni (FOTO)

Trener Waldemar Fornalik zdecydował się na dokonanie w składzie KGHM Zagłębia Lubin kilku zmian, względem ostatniego meczu rozgrywanego w Kielcach. Między słupkami od pierwszej minuty wystąpił powracający po kontuzji Sokratis Dioudis. W linii obrony ujrezliśmy Michała Nalepę i Mikkela Kirkeskova, natomiast miejsce na lewym skrzydle zajął Tomasz Pieńko.

Od początku spotkania odważnie do ataku ruszyła Pogoń Szczecin, jednak to Miedziowi w 7. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego stworzyli pierwszą groźną okazję. Główkował Bartosz Kopacz, ale niestety piłka poszybowała nad poprzeczką bramki Bartosza Klebaniuka. Znakomitą sytuację stworzyliśmy w 22. minucie gry. Po dośrodkowaniu w pole karne Kacpra Chodyny strzał głową oddał Tomasz Pieńko. Bartosz Klebaniuk z trudem obronił to uderzenie. Chwilę potem po prostopadłym podaniu Sergiya Buletsy w dogodnej okazji znalazł się Tomasz Pieńko, lecz w ostatniej chwili interweniował golkiper gości. W 42. minucie meczu po koronkowej akcji Miedziowych zza szesnastki oddał strzał Sergiy Buletsa. Tym razem piłka po uderzeniu pomocnika przeleciała obok słupka bramki przyjezdnych. Tuż przed przerwą niebezpiecznie odpowiedziała Pogoń Szczecin. Z dystansu uderzał Efthymios Koulouris, ale doskonale interweniował Sokratis Dioudis. W pierwszej połowie już nic więcej się nie wydarzyło. Drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.

Po zmianie stron indywidualną akcją na lewej stronie boiska popisał się Tomasz Pieńko. Jednak jego strzał trafił tylko w boczną siatkę. W 60. minucie gry precyzyjny strzał z rzutu wolnego oddał Damian Dąbrowski, ale pewnie to uderzenie obronił Bartosz Klebaniuk. Chwilę później po kreatywnym rozegraniu piłki ze skraju pola karnego z lewej nogi uderzyć spróbował Mateusz Grzybek. Tym razem futbolówka przeleciała nad poprzeczką gości. W 67. minucie dośrodkowywał w nasze pole karne Leo Borges, a tuż obok bramki strzeżonej przez Sokratisa Dioudisa główkował Efthymios Koulouris. W 77. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Miedziowi wyszli na prowadzenie. Podanie Sergiya Buletsy z narożnika boiska na gola zamienił Bartosz Kopacz. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry w dobrej sytuacji znalazł się Koulouris, ale kapitalną interwencją popisał się Bartosz Kopacz, który w ostatniej chwili oddalił niebezpieczeństwo. Podopieczni Waldemara Fornalika utrzymali swoje jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego, dzięki czemu zdobyli dziś cenne trzy punkty.

-  Myślę, że zagraliśmy dziś naprawdę dobry mecz. Całe spotkanie było na niezłym poziomie. Naprawiliśmy to co szwankowało przed tygodniem w Kielcach, czyli grę w defensywie, ale i w ataku. Byliśmy dobrze zorganizowani i graliśmy agresywnie. Grając do przodu potrafiliśmy zagrozić bramce Pogoni. Pogratulowałem zawodnikom postawy. Chcieliśmy udowodnić nie tylko kibicom, ale i sobie, że potrafimy grać w piłkę i mądrze się bronić - ocenił mecz trener Miedziowych Waldemar FORNALIK.

KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - POGOŃ SZCZECIN 1:0(1:0)
Bramka: Bartosz Kopacz 78

KGHM Zagłębie: 87. Sokrátis Dioúdis - 13. Mateusz Grzybek, 2. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa, 3. Mikkel Kirkeskov - 7. Kacper Chodyna (74, 11. Arkadiusz Woźniak), 6. Tomasz Makowski, 8. Damian Dąbrowski, 16. Serhij Bułeca, 21. Tomasz Pieńko (90, 39. Damjan Bohar) - 90. Dawid Kurminowski (75, 18. Juan Muñoz).

Pogoń: 81. Bartosz Klebaniuk - 28. Linus Wahlqvist, 68. Danijel Lončar (26, 41. Paweł Stolarski), 33. Mariusz Malec, 4. Léo Borges (80, 32. Leonárdo Koútris) - 73. Adrian Przyborek (59, 7. Rafał Kurzawa), 21. João Gamboa (59, 10. Luka Zahovič), 20. Alexander Gorgon, 22. Wahan Biczachczjan (80, 17. Mariusz Fornalczyk), 11. Kamil Grosicki - 9. Efthýmis Kouloúris.

Fot. Jakub Wieczorek

Powiązane wpisy