Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Remis Zagłębia. Czerwony Grek (FOTO)

LUBIN. Miedziowi wciąż w kryzysie sportowym i po trzech ligowych porażkach trudno się cieszyć z remisu ze słabym Widzewem. Jeżeli ktoś liczył na sportową złość i reakcję po wielkiej klapie z Rakowem to się przeliczył. Zagłębie chciało ten mecz popularni mówiąc "przepchnąć" i do doliczonego czasu gry ta sztuka im się udawała. Jednak chwila nieuwagi w polu karnym, nie najlepsza interwencja Sokratisa Dioudisa i łodzianie fuksiarsko doprowadzili do remisu. Grekowi po końcowym gwizdku puściły nerwy i w klubowym tunelu z Nunesem  "wyjaśniali " nieporozumienia. Do wspólnego "tańca" dołączyli się inni zawodnicy i skończyło się awanturą. 

Jeżeli władze ekstraklasy wezmą zajście dokładnie pod lupę to Greka czeka dłuższy odpoczynek od piłki...

 Remis Zagłębia. Czerwony Grek (FOTO)

Daniel Myśliwiec, trener Widzewa: - Ubolewam nad tym, że tak dobry mecz, o wysokiej jakości pojedynku kończy się w taki sposób. Zagłębie zdobyło bramką w trudny do zaakceptowania sposób. Drużyny jednak zabiły to spotkanie, bo zapomniały, że ma to być widowisko, a nie tylko trwanie od ostatniego gwizdka. Cieszę się ,że jednak mimo tego zespół dążył nie tyle do remisu, co do wygrania meczu. Zdobyliśmy może nie najładniejszą bramkę, ale nie zatrzymaliśmy. Niestety, obniżyliśmy naszą kulturę gry. Odnośnie wydarzeń miedzy zawodnikami po meczu, to wolałbym, żebyśmy rozmawiali o sporcie. Budujmy kulturę widowiska. To, co się wydarzyło, było już poza sportem. Mam nadzieje, że jak opadną emocję, to każdy przemyśli swoje zachowanie. Można stracić punkty, ale nie można tracić godności. Nie chcę nikogo teraz oskarżać, bo to byłoby niesprawiedliwe. To musi być nauczka dla wszystkich, by opanować emocje.

Waldemar Fornalik, trener Zagłębia: -  Myślę, że po ostatnim, wysoko przegranym meczu drużyna dziś dobrze zareagowała. Można było zauważyć, że nie graliśmy swobodnie i byliśmy trochę spięci w pierwszej połowie. W drugiej części spotkania wyglądaliśmy lepiej. Szkoda, że nie strzeliliśmy drugiej bramki, bo były ku temu okazje. Później w doliczonym czasie gry dla mnie jako trenera i byłego piłkarza to był faul na bramkarzu. Napastnik nie był zainteresowany piłką tylko tym, aby przestawić Sokratisa. Chcieliśmy wygrać i niewiele do tego brakowało. Będziemy szukać pozytywów po tym meczu przed kolejnymi spotkaniami. Zaczynamy przerwę reprezentacyjną więc mamy trochę czasu, aby popracować nad elementami do poprawy.

Fot. Jakub Wieczorek

 

Powiązane wpisy