Remis Miedziowych na Stadionie Śląskim
LUBIN. Spotkanie rozpoczynające 18. kolejkę PKO BP Ekstraklasy pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Ruchem Chorzów zakończyło się remisem 2:2. Bramki dla Miedziowych zdobyli Dawid Kurminowski i Kacper Chodyna, natomiast gospodarze wyrównali po trafieniach Michała Feliksa i Juliusza Letniowskiego. I trzeba sobie powiedzieć jasno: Zagłębie niejako na swoje życzenie straciło dwa punkty. Miedziowi mieli mecz pod kontrolą do momentu kiedy Waldemar Fornalik zaczął robić zmiany...
Waldemar Fornalik (trener Zagłębia): - Życie pokazuje po raz kolejny, że 2:0 to nie jest wynik, który gwarantuje wygraną. Zamiast podwyższyć na 3:0, oddaliśmy inicjatywę po 60, 70 minutach i straciliśmy dwie bramki. Wcześniej naprawdę mieliśmy okazje, aby ten wynik podwyższyć i wynik 3:0 zakończyłby sprawę. Ta się nie stało, trochę niezdecydowania, trochę przypadku przy tej pierwszej bramce, druga bramka strzał życia i jest 2:2. Bardziej tracimy tutaj dwa punkty, niż zyskujemy jeden.
Trener Waldemar Fornalik dokonał w składzie czterech zmian względem ostatniego meczu z Legią. Od pierwszej minuty wystąpili Jasmin Burić, Mateusz Grzybek, Marko Poletanović i Kacper Chodyna, którzy przed tygodniem znaleźli się na ławce rezerwowych.
Miedziowi poważnie zagrozili bramce Ruchu dość szybko, bo już w 5. minucie. Złe podanie Krzysztofa Kamińskiego przejął Kacper Chodyna, który podprowadził piłkę kilka metrów i zdecydował się na strzał z dystansu, lecz futbolówka po uderzeniu naszego skrzydłowego poleciała nad poprzeczką. W kolejnej akcji udało się już jednak trafić do siatki. Z rzutu rożnego doskonale w pole karne dośrodkował Damian Dąbrowski, a tam skutecznie główkował Dawid Kurminowski, który tym samym otworzył wynik spotkania. W kolejnych minutach wciąż przeważali Miedziowi. Lubinianie dłużej utrzymywali się przy piłce i szukali sposobu na pokonanie bramkarza gospodarzy po raz drugi. W 37. minucie znów było niebezpiecznie po stałym fragmencie gry. Tym razem spod chorągiewki również wrzucał Damian Dąbrowski, a futbolówka spadła na głowę Aleksa Ławniczaka, jednak stoper pomylił się i uderzył nad bramką. Pięć minut później ponownie akcję głową finalizował Ławniczak, ale skuteczną interwencję zanotował Kamiński. Był to także ostatni akcent pierwszej odsłony meczu. Do przerwy KGHM Zagłębie Lubin prowadziło w Chorzowie 1:0.
Podopieczni Waldemara Fornalika znakomicie weszli w drugą połowę spotkania. Najpierw po rzucie rożnym zagroził aktywny dziś pod bramką rywali Aleks Ławniczak, a w 50. minucie prowadzenie Miedziowych podwyższył Kacper Chodyna, który wykorzystał świetne podanie zewnętrzną częścią stopy od Mateusza Wdowiaka. Niespełna kwadrans później odpowiedzieć próbowali gospodarze. Wówczas adresatem celnego dośrodkowania był Filip Starzyński, ale piłkę po jego strzale głową pewnie chwycił Jasmin Burić. Wraz z upływem kolejnych minut tempo pojedynku nieco się uspokoiło, choć piłkarze KGHM Zagłębia co jakiś czas próbowali skontrować coraz bardziej odsłonięty zespół Ruchu.
W 78. minucie podopieczni Jana Wosia zdobyli jednak bramkę kontaktową. W pole karne z prawej strony boiska dośrodkował Miłosz Kozak, a w szesnastce głową do siatki trafił Michał Feliks. Niestety po chwili na tablicy wyników widniał już remis. Zza pola karnego pięknym, mocnym strzałem popisał się Juliusz Letniowski, który nie dał szans na udaną interwencję Jasminowi Buriciowi. Taki rezultat utrzymał się do końcowego gwizdka. Z przebiegu spotkania można powiedzieć, że są to dla nas dwa stracone punkty.
Ruch Chorzów - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (0:1)
Bramki: Michał Feliks 78, Juliusz Letniowski 82 - Dawid Kurminowski 9, Kacper Chodyna 50
Ruch: 31. Krzysztof Kamiński - 26. Kacper Michalski (46, 7. Juliusz Letniowski), 2. Konrad Kasolik, 4. Przemysław Szur, 20. Szymon Szymański, 77. Mateusz Bartolewski - 70. Miłosz Kozak (90, 23. Artur Pląskowski), 6. Tomasz Swędrowski, 22. Filip Starzyński (67, 19. Michał Feliks), 13. Łukasz Moneta (61, 18. Dominik Steczyk) - 95. Daniel Szczepan.
KGHM Zagłębie: 1. Jasmin Burić - 13. Mateusz Grzybek, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 55. Luís Mata - 7. Kacper Chodyna, 8. Damian Dąbrowski, 16. Serhij Bułeca (76, 17. Marek Mróz), 20. Marko Poletanović (72, 6. Tomasz Makowski), 77. Mateusz Wdowiak (76, 21. Tomasz Pieńko) - 90. Dawid Kurminowski (90, 11. Arkadiusz Woźniak).
żółte kartki: Szczepan, Szur - Chodyna, Ławniczak.
czerwona kartka: Daniel Szczepan (90. minuta, Ruch, za drugą żółtą).