Marcin Włodarski: bycie trenerem Zagłębia to pasjonujące wyzwanie
LUBIN. Od kilku godzin już wiadomo, że trenerem Miedziowych jest Marcin WŁODARSKI, ktory zastąpił na stanowisku szkoleniowca KGHM Zagłębie Waldemara Fornalika.
Zapraszamy na pierwszą rozmowę z nowym trenerem KGHM Zagłębia Lubin Marcinem Włodarskim, w której szkoleniowiec opowiedział m.in. o odczuciach jakie towarzyszą mu po podpisaniu umowy z Miedziowymi.
Panie trenerze, witamy w Lubinie! Jakie są Pana pierwsze odczucia po podpisaniu umowy z KGHM Zagłębiem?
- Na pewno jestem bardzo zadowolony, bo nie oszukujmy się – Zagłębie to jeden z największych klubów w Polsce. W kadrze zespołu jest kilku chłopców, z którymi miałem już okazję pracować w reprezentacji Polski. Jest to Klub, który w skali kraju wybitnie stawia na Polaków i młodych zawodników, więc myślę, że dobrze wkomponuję się w zespół. Jestem pozytywnie podekscytowany tym co czeka mnie w najbliższym czasie.
Wspomina Pan o młodych zawodnikach, z którymi już Pan pracował. Jakich zawodników ma Pan na myśli?
- W roczniku 2006 reprezentacji Polski pracowałem z Marcelem Regułą, Krzysztofem Kolanko, Igorem Orlikowskim, Danielem Mikołajewskim i Michałem Matysem. Znam także chłopaków z rocznika 2003, jak Patryk Kusztal, gdyż byłem także asystentem u trenera Marcina Dorny. Tych zawodników, którzy są starsi, a byli kiedyś na radarze reprezentacji także znam i wiem co można od nich oczekiwać.
Dziś oficjalnie został Pan ogłoszony w roli szkoleniowca Miedziowych, kiedy w takim razie dołączy Pan do drużyny?
- Prosto z PZPN-u jadę do Bielska-Białej i już tak naprawdę dzisiaj będę widział się z drużyną w hotelu, a jutro poprowadzę ją w meczu Pucharu Polski. Nie ma się co oszukiwać, nie jest to łatwe, by od razu wejść na mecz, natomiast ja lubię wyzwania i myślę, że to właśnie będzie pierwsze z nich.
Terminarz jest mocno napięty, jak będą wyglądały kolejne dni dla naszego zespołu?
- Przede wszystkim musimy się poznać i jak najszybciej wprowadzić nasz model gry. Tak jak mówiłem, w pierwszych dniach nie będzie to łatwe, bo czeka nas podróż i tak naprawdę jeden trening przed kolejnym meczem z Radomiakiem. Jestem w stałym kontakcie z trenerem Marcinem Kardelą, z którym znamy się z młodzieżowych reprezentacji i jestem przekonany, że wszystko przebiegnie zgodnie z założeniami.