Mecz na szczycie dla Odry (FOTO)
ŚCINAWA. Piłkarze Odry Ścinawa w meczu na szczycie legnickiej klasy okręgowej pokonali na boisku w Parszowicach Iskrę Księginice 2:0 po dwóch golach Mateusza Łodeja. Najskuteczniejsi strzelcy goli Iskry- Kocot i Srebniak byli pilnowali jak nigdy wcześniej i zbyt wielu okazji do zdobycia gola nie mieli...- Awans? Dajmy spokój. Przed nami ostatni mecz rundy jesiennej i potem cała runda wiosenna i nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu - zarzekał się trener Odry Tomasz Wołoch. - Cieszy mnie postęp w grze zespołu, podejście młodych chłopaków do piłkarskiej pasji i interesuje nas tylko i wyłącznie najbliższy mecz.
Pierwsza połowa meczu nie porwała licznej widowni. Gospodarze już w 1 minucie mogli objąć prowadzenie, ale uderzenie Cichuty minimalnie minęło bramkę Iskry strzeżonej przez Tomasza Wasilewskiego. Fajerwerków w pierwszych 45 minutach nie było co prawda, ale był całkiem przyzwoity kawał solidnego piłkarstwa. Zawodnicy gości zagęścili środek pola a bardzo szybko też boczne dojścia do swojego pola karnego. Optycznie Odra miała więcej z gry, ale ... - Czasami odnoszę wrażenie, że za dużo moi zawodnicy kombinują na boisku - dodał Tomasz WOŁOCH. - Graliśmy na boisku, które wzięli w mocne użytkowanie piłkarze Sparty i to było widać. Na takim boisku nie ma co silić się na finezyjny futbol tylko grac trzeba prostymi środkami.
Iskra nie murowała bramki. Starali się podopieczni Remigiusza Postroźnego kontratakować. rzadko bo rzadko, ale każde do piłki dojście Srebniaka oznaczało bicie na alarm pod bramką pewnego Damiana Wójcika.
Po przerwie obraz gry uległ diametralnej zmianie. "szachy" zostały w szatni. najpierw Iskra mocno zaatakowała i przez ładnych kilku minut trwało coś co można nazwać oblężeniem bramki Odry. Trwało to tak długo aż ścinawianie "wkurzyli się" i także pokazali, że odpuszczać nie zamierzają. Zrobił się mecz palce lizać. Akcja z akcję. Ataki Odry w końcu flankami zaczęły przynosić efekty. Po stałych fragmentach gry piłka spadające w pole karne Iskry dwukrotnie padała łupem Mateusza Łodeja a ten już wie jak się zdobywa gole w takich sytuacjach.
- W pierwszej połowie mieliśmy 3-4 sytuacje na zdobycie gola, ale zabrakło koncentracji i na to uczulałem drużynę w przerwie - podsumował mecz Tomasz Wołoch. - Kluczem do wygrania to były stałe fragmenty gry oraz to aby nie holować piłki na takim boisku. Mieliśmy rozrzucać piłkę na boczne strefy i tamtędy usiłować wjechać na przedpole Iskry. Chyba każdy to potwierdzi, który widział mecz, że na takim boisku oba zespoły zaprezentowały wysokiej klasy futbol. Nie było polowania na kości, nie było "teatru" była męska walka i skupianie się na piłce.
Remigiusz Postroźny, trener Iskry: - Chyba -mimo porażki - pokazaliśmy, ze nasz apozycja w ligowej tabeli nie jest przypadkowa. Plan na drugą połowę był taki aby wyżej podejść pod rywala, atakować, ale i w środku pola gasić ewentualnie rodzące się kontry. Po kontrze jednak straciliśmy gola- zadecydował błąd w ustawieniu obrony, ale nie popełnia błędów tylko ten kto nic nie robi.Po stracie gola Odra dostała wiatr w żagle - my walczyliśmy ale gdzieś nasze taktyczne ustalenia poszły w niepamięć i ...straciliśmy drugiego gola. Tragedii nie ma, bo za grę, za postawę swoich zawodników nie muszę się wstydzić. Nie stawiamy sobie jakiś planów na sezon, ze awans itp. Interesuje mnie postęp w grze i takowy jest oraz wygranie każdego najbliższego meczu.
Na meczu nie zabrakło burmistrza Ścinawy Krystiana Kosztyły, który mocno dopingował drużynę, a po meczu wyściskał trenera Wołocha...
Odra Ścinawa - Iskra Księginice 2:0 (0:0)
Mateusz Łodej 2
Odra: Wójcik - Trawka, D.Cichuta, Seta, Lichwa - Kruk, Dudka, M.Cichuta, Mazur - Łodej, Smolny oraz: Boguń, Pyzio, Wieprzowski, Sowiecki, Maryciński.
Iskra : Wasilewski - Bar,Karczewski, Kocot, Migacz - Ryniec, Rytkowski, Stec, Spychała, Szczotkiewicz - Srebniak oraz: Grolewski, Marciniak, Staszak, Szeliga, Tomin,Wydra.
{gallery}galeria/sport/13_11_16_odra_scinawa_iskra_ksiegienice_fot_ZJakubowski{/gallery}