Derby na remis (FOTO)
CHOJNÓW. A-klasowe derby ziemi chojnowskiej nie przyniosły rozstrzygnięcia. Chojnowianka podzieliła się punktami z Płomieniem Michów, a samo spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Oba zespoły zagrożenie stwarzały głównie po stałych fragmentach i to właśnie ten element gry dał gospodarzom prowadzenie, kiedy z rzutu wolnego przymierzył Robert Krasoń. Beniaminek odpowiedział tuż przed przerwą za sprawą Sebastiana Iwaniaka, który efektownym „szczupakiem” dobił strzał Tomasza Hanieckiego.
W obu obozach panowały zgoła odmienne nastroje, bo spadkowicz sezon rozpoczął od lania w Prusicach, natomiast skazywany na pożarcie Płomień efektownie rozprawił się z Fenixem Pielgrzymka. Beniaminek nie miał więc zamiaru prosić Chojnowianki o najniższy wymiar kary, tylko od pierwszych minut agresywnie ruszył do walki o pełną pulę.
Inicjatywa była po stronie gości, którzy sprawiali wrażenie znacznie bardziej zdeterminowanych i ambitnych, jednak nie przekładało się to na sytuację pod bramką Marcina Krupy. Pierwsza groźna akcja miała miejsce po zbyt krótkim wybiciu piłki przez defensorów Chojnowianki, lecz silny strzał Pawła Szewców sparował golkiper gospodarzy. Podopieczni Marcina Rabandy odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób, obejmując prowadzenie. Bezpośrednio z rzutu wolnego przymierzył Robert Krasoń i futbolówka wylądowała w siatce. Stracona bramka podłamała nieco beniaminka, który został zepchnięty do defensywy, upatrując swoich szans w kontratakach. Jeden z nich przyniósł wyrównanie. Prawym skrzydłem ruszył Tomasz Haniecki, uderzył na bramkę, Krupa odbił piłkę, ale dopadł do niej Sebastian Iwaniak i efektowną główką zdobył gola.
W drugiej połowie nadal brakowało sytuacji podbramkowych, choć początek dawał nadzieję na zmianę, bo już po kilku minutach zakotłowało się pod bramką gości i skórę golkipera musieli ratować defensorzy, zażegnując niebezpieczeństwo. Niedługo później Chojnowianka powinna zdobyć drugiego gola, ale napastnik gospodarzy po niepewnej interwencji bramkarza z kilku metrów uderzył wysoko nad poprzeczką. Michowianie skupili się na utrzymaniu korzystnego dla siebie rezultatu, natomiast chojnowianie nie potrafili sforsować zasieków postawionych przez beniaminka i mecz ostatecznie zakończył się bramkowym remisem.
Chojnowianka Chojnów – Płomień Michów 1:1 (1:1)
Krasoń 27’ – Iwaniak 40’
czerwona kartka: Kacper Jędraszczyk- 90+3’ (za dwie żółte)
Chojnowianka: Krupa – Zazulczak, Korniłowicz, Kuczyński, Kowalczyk, Jędraszczyk, Jagielski (80. Wołoszyn), Jędrusiak, Krasoń (70. Wieleżew), Cichoń, Rudnicki
Płomień: Krakowski – Darmoros, Ziembowski, Rudnicki (74. Wróblewski), Bułat, Safin (46. Snopek), Szewczów (49. Kozak), Skoczeń (46. Szprycha), Piotrowski (13. Balicki), Iwaniak (68. Paliński), Haniecki.
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/19-08-17-chojnowianka-plomien-michow-fot-dawid-graczyk{/gallery}
