Prochowiczanka blisko 4 ligi (FOTO)
PROCHOWICE. Prochowiczanka Prochowice, klub obchodzący za kilkanaście dni swoje 70-lecie jest już o mały kroczek od 4 ligi. W niedzielnym meczu podopieczni Jarosława PEDRYCA pokonali jednego z najpoważniejszych rywali do awansu - Odrę Chobienia 2:0 (1:0) po golach Cichockiego i cudownym golu strzelonym głową przez Kochana. - Nie ma wątpliwości iż wygrana Prochowiczanka była zasłużona - ocenił obiektywnie trener gości Andrzej SŁOWAKIEWICZ. - Pokonali nas swoją fizycznością, walecznością, nieustępliwością w grze. Angielski system grania wykończył moich zawodników i dzisiaj owszem staraliśmy się, próbowaliśmy, ale nie mieliśmy najważniejszych boiskowych argumentów aby podjąć wyrównaną walkę. Mogę po takim meczu, jako pierwszy złożyć trenerowi Pedrycowi gratulacje z okazji awansu do 4 ligi. Przewyższali ligę zdecydowanie. Mam nadzieję, to Odra Chobienia jesienią rywalizować będzie z Prochowiczanką w 4 lidze.
Mecz tylko w początkowej fazie zapowiadał się jako wyrównane widowisko. W 3 minucie przed szansą zdobycia gola stanął Wojciech Jurak, ale piłka po jego uderzeniu minimalnie przeleciała nad bramka strzeżoną przez Tomasza Wasilewskiego. Czy gdyby to wpadło losy meczu potoczyłyby się inaczej? - Szczerze? Nie sądzę - powiedział Andrzej Słowakiewicz. - Prochowice dzisiaj zdominowały nas i to była kwestia czasu kiedy przejmą inicjatywę. Strata gola po prostu szybciej by ich rozsierdziła. My kilka dni temu w 95 minucie meczu straciliśmy wygraną z Spartą Rudna i widać, że tamten remis tkwi w moich zawodnikach jak drzazga.
W 9 minucie gospodarze za sprawą Cichockiego objeli prowadzenie. Potem bliski podwyższenia rezultatu był Szumański. Po przerwie przewaga gospodarzy może nie była jakaś miażdżąca, ale na pewno widoczna. Dużo podań wszerz boiska, grania flankami i co najważniejsze wysoki, agresywny pressing sprawił iż Odra nie miała pomysłu na przejęcie inicjatywy.
Napór gospodarzy rósł i losy meczu rozstrzygnęło dośrodkowanie boku pola akrnego i precyzyjna "szczupakowata" głowka Kochana po której jakub Pisarski skapitulował po raz drugi. samej koncówce blisko zdobycia trzeciego gola był Skotnicki. W końcówce meczu Wasilewskiego zastąpił Patryk Kazidróg i był to sympatyczny prezent urodzinowy dla młodego golkipera z Prochowic.
Jarosław PEDRYC: - Kilka dni temu przegraliśmy w Radwanicach i to niepowodzenia wyzwoliło w zawodnikach taka sportową złość. Mieliśmy dzisiaj bardzo motywującą odprawę przedmeczową.Mieliśmy świadomość, że Odry nie możemy zlekceważyć i mieliśmy świadomość wagi meczu. Wyrgywając mamy 10 punktow przewagi nad Odrą i 7 nad Rudną. Daje to nam pewien komfort psychiczny . Od początku graliśy agresywnie wśrodku boiska, wysokim pressingiem i w moim odczucie od pierwszego gwizdka mieliśmy mecz pod kontrolą. Ocenę indywidualne zawodników są tajemnicą szatni. Czy mrożę szampana? nawet nie miałem czasu o tym pomyśleć. Ta piłkarska majówka była dla nas bardzo ciężka i teraz dopiero nabierzemy oddechu. Ale nei znaczy to, ze mamy już wakacje. Przed nami ciężkie mecze z Kuźnia, Konfeksem - to będa takie testy pod kątem już 4 ligi. W 4 lidzie będzie zupełnie inne granie i będzie to dla nas bardzo poważne wyzwanie.
Prochowiczanka - Odra Chobienia 2:0 (1:0)
Cichocki, Kochan
PROCHOWICZANKA: Wasilewski ( 89 Kazidróg) - P.Kula, Ł.Antosiewicz, Popowczak, Pioś - M.Kula( 89 Skotnicki) , Ignatowicz ( 58 Azikiewicz), Kochan, Szumański( 73 Małek), Zieliński ( 86 Mastalerz) - Cichocki ( 82 Mądro).
ODRA : Pisarski - Wiatrowski, Zwierz( 20 Dobek), Korolewicz, Baranowski ( 65 Adamek)- Kaczmarczyk, P.Sypień, Kotlarz( 55 Jagodziński), Bagiński( 46 Pelc), J.Sypień - Jurak ( 65 Zarzycki).
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/06_05_18_Prochowiczanka_Prochowice_Odra_Chobienia_Fot_BSlepecka{/gallery}
