Sparingowa moc Legnickiego Pola
LEGNICKIE POLE. Klub Sportowy Legnickie Pole po niezłym występie na turnieju Piłkarskich Niższych Lig poszedł za ciosem i w sparingu rozbił beniaminka A-klasy KS Winnica. Choć do przerwy podopieczni Dariusza Skwarka prowadzili tylko 2:1, po zmianie stron wywiązali się z roli faworyta na piątkę i ostatecznie schodzili z boiska przy wyniki 7:1. Trener Kazimierz Melski mimo porażki nie krył zadowolenia, ponieważ w pierwszej połowie jego zawodnicy postawili się wyżej notowanemu rywalowi, a co ważniejsze frekwencja na meczu zdecydowanie Winnicy dopisała.
W pierwszym meczu sparingowym zespół Kazimierza Melskiego uległ na własnym terenie Orłowi Mikołajowice 0:3, a w środę stanęli przed jeszcze cięższym zadaniem, bo w Legnickim Polu mierzyli się z miejscowym Klubem Sportowym.
Pierwsza połowa nie zwiastowała pogromu, bo zakończyła się tylko jednobramkowym prowadzeniem miejscowych. Legnickie Pole oba gole zdobyło już na samym początku spotkania, natomiast Winnica odpowiedziała po niespełna półgodzinie gry za sprawą Kamila Maleszy, który skutecznie wykonał rzut karny.
Po zmianie stron, kiedy Kazimierz Melski wymienił całą jedenastkę, przewaga zespołu Dariusza Skwarka nie podlegała najmniejszej dyskusji. KS Legnickie Pole dominował, czego efektem były kolejne gole. Ostatecznie licznik zatrzymał się na siedmiu trafieniach, których autorami byli: Plecety, Alwin, Wasilewski, Wyżga (2), Czuchnicki i Sejud.
- Miałem dzisiaj do dyspozycji dwudziestu zawodników, po przerwie wymieniłem niemal całą jedenastkę, więc wynik był sprawą drugorzędną. Z samego meczu jestem zadowolony, a zwłaszcza z jego pierwszej połowy, bo graliśmy naprawdę fajnie, tracąc gole po indywidualnych błędach. Jesteśmy na etapie ciężkich treningów, które zawodnicy odczuwają w nogach i myślę, że świeżość złapiemy dopiero przed ligą, więc do wyników nie przykładam większej wagi. Mamy ciężką grupę, w której grać będzie dwóch spadkowiczów, więc musimy trenować na pełnych obrotach. Wśród beniaminków panuje przekonanie, że ich celem jest utrzymanie, ale my jesteśmy bardziej ambitni. Dopiero powstaliśmy, od razu wywalczyliśmy awans, więc na pewno nie mamy zamiaru chować głowy w piasek. Ostatnio nie rzucaliśmy słów na wiatr i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Chcemy namieszać w tej lidze, celujemy w pudło! – odważnie zapowiada Kazimierz Melski.
Słowa szkoleniowca idą w parze ze wzmocnieniami. Dziś Winnica testowała dwóch zawodników, a inny, Kamil Czubek jest już podopiecznym trenera Melskiego. Pomocnik w przeszłości grał dla Ikara Miłogostowice oraz Iskry Kochlice, a w poprzednim sezonie reprezentował Orła Mikołajowice.
KS Legnickie Pole – KS Winnica 7:1 (2:1)
Plecety, Alwin, Wasilewski, Wyżga 2, Czuchnicki, Sejud – Malesza (k)
Winnica (skład wyjściowy): Popecki – Szwedo, Szymaniuk, Wanielista, Hałaś, Malesza, Śnieżek, Krzymowski, zawodnik testowany, T. Malicki, K. Malicki
Legnickie Pole: Paszkowski – K. Adach, Serenda, Dominiak, Sejud, Wyżga, Kozłowski, Kaśczyszyn, Plecety, Alwin, A. Wasilewski
Ponadto grali: Kopystiański – Pelczar, Czuchnicki, Fesz
Inne mecze sparingowe:
MKS Wołów - Prochowiczanka 1:0
Orkan Szczedrzykowice - Iskra księginice 5:2
Odra Ścinawa - Pogoń Góra 13:0
Górnik Złotoryja - Miedź Legnica juniorzy 1:0
Zamet Przemków - Sparta Rudna 3:4
Stal Chocianów- Warta Bolesławiecka 4:4
Konfeks Legnica - KS Męcinka 2:2
