Sparingowa sobota: Mewa ścięta przez LegPol (FOTO)

Po przerwie Mewa objęła prowadzenie po pięknym strzale głową Sieraka (dośrodkowanie Bartka Szymańskiego). Legnickie Pole doprowadziło do wyrównania po golu Czuchnickiego. Oba zespoły zagrały mocno osłabione, ale takie są realia sparingów w zespołach amatorskich. W Mewie zabrakło m.in. Hreczanego, Tomczyszyna, Piaseckiego,Palcera i Jurkowskiego. Mewa jest zainteresowana pozyskaniem Makowskiego z Konfeksu i... zatwierdzeniem do gry Kamila Wojtczaka, który ostatni raz na murawę wybiegł kilka lat temu w barwach Zakaczawia Legnica. Problem jest w... - Chłopak nie grał ładnych kilka lat a jak chcemy go zgłosić do grania to OZPN chce abyśmy zapłacili 300 złotych rejestrowego - narzekał Leszek Mielniczuk prezes Mewy.- Przecież on jest wolnym zawodnikiem, nigdzie nie zgłoszonym do rozgrywek.

Legnickie Pole podobnie jak rywale zagrali w osłabieniu. Zabrakło także trenera Adama Łazarza. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich 12 minutach. Mewa nie wracała pod swoją bramkę a 2-3 obrońców nie było w stanie powstrzymać ataków rywali. Dwukrotnie Weremko oraz Wasilewski i Spychaj po składnych akcjach celnymi strzałami ustali wynik meczu.

LegPolowcy zdają się mieć zupełnie innym problem. Raz, że tzw. konkurs ofert zostanie rozstrzygnięty w połowie marca,bo do końca lutego kluby sportowe składają oferty  a dwa to kwestia  konfliktu byłego działacza klubowego Sławomira Pieniasa z wójtem gminy. To wszystko w ramach "akcji": szukanie haka na radnego Pieniasa. Wójt kieruje do wojewody dziwne pisma stawiające pod znakiem zapytania funkcjonowanie klubu. Ale miejmy nadzieję, że zdrowy rozsądek weźmie górę nad lokalną wojenką i klub dalej będzie funkcjonował...

Mewa Kunice - KS Legnickie Pole 2:6 (1:1)

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/20.02.16_Mewa_Kunice_KS_Legnickie_Pole_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}