Orkan sforsował Odrę (FOTO)

Tomasz Wołoch trener Odra-Total Ścinawa :  -  30 inut pierwszej połowy nie zapowiadało porażki Odry, ale boisko i cały mecz zweryfikował naszą grę. Mamy rzut karny na 1:1 i gdybyśmy go wykorzystali to na pewno mecz inaczej potoczyłby się. Potem schodzi nasz kontuzjowany bramkarz, wchodzi zmiennik do bramki – i widać, że jeszcze potrzebuje czasu na poziom czwartoligowy. Jest młody – ma 17-lat, niedoświadczony, ta klasa to jeszcze nie jego etap. Zagraliśmy kolejne bardzo słabe spotkanie. Jedynym jasnym punktem na boisku w naszej drużynie był Rodrigues, wyróżniał się z całej jedenastki oraz Karol Pyzia. Reszta zawodników jest do korekty. Po dzisiejszej grze zapala się światło dla naszej trenerskiej kadry, że musimy wyciągnąć wnioski i skorygować grę. Zawodnicy muszą się wziąć w garść i od następnego meczu na naszym boisku z Legnickim Polem muszą odpalić. Zapominamy więc o tym meczy z Orkanem, podnosimy głowy do góry i walczymy. A wiem, że zespół stać na to, żeby zagrać na wyższym poziomie. Mamy w tej chwili kryzys słabości, niektórzy chorują. Co prawda zabrakło Maśleja, Dziedziny, jednak na mecz ze Szczedrzykowicami mieliśmy naprawdę dobry skład - ale jednak na Orkana za słaby. Gospodarze byli dziś na pewno lepszym zespołem, i nie ma co sugerować się naszymi pierwszymi dobrymi 30-minutami gry, gdyż mecz trwa 90 minut. Przed nami więc mecz prawdy, mobilizujemy siły – Legnickie Pole musi się przygotować, że będzie miało ciężkie zadanie.

Hubert Łysy trener Orkana Szczedrzykowice : - Nastawiliśmy się na defensywę, obronę na własnej połowie i wyprowadzanie kontrataków. I tak ten mecz wyglądał na początku. Przy tej pierwszej bramce, przy rzucie wolnym dobrze się znalazł Mateusz Kołbuc , wsadził piłkę do bramki. Później mecz się wyrównał, Odra co prawda miała większe posiadanie piłki, ale tak naprawdę nie stwarzała jakiś klarownych sytuacji. My mieliśmy w przekroju całego meczu tych sytuacji o wiele więcej. Znaczącym punktem i może najlepszym w meczu, było obronienie rzutu karnego przez Patryka Barszcza. A już za chwilę wpadła bramka Jarka Gambala. I wtedy już siadła gra Odry Ścinawy. Do tego stracili bramkarza. Cieszę się, że po dwóch porażkach mogliśmy zapunktować i to troszeczkę większym wynikiem, niż 1 :0. Dziś w zespole zagrało więcej naszej młodzieży, na skutek kontuzji zawodników i zawieszenie Kacpra Skotarczaka . Ale dołączył do nas również nowy zawodnik, w ten czwartek załatwiliśmy formalności – jest nim Maciej Brzozowski . To piłkarz 2000 rocznik, z Rzeszowa, były zawodnik Lechii Gdańsk, miał epizod też IV-ligowy w klubie na Pomorzu. Dziś już zagrał przeciwko Odrze, myślę że w komponuje się w naszą drużynę szybko, dla naszej korzyści. Cieszę się też, że dookoła kapitana drużyny Marcina Ogórka i Jarka Gambala, grają zawodnicy, którzy mogą nam pomóc i są zdecydowanie młodsi. Obaj, Marcin i Jarek, są doświadczeni i przy nich ta młodzież dużo się uczy. Jarek ma też charakter przywódczy, i bardzo dużo podpowiada młodym piłkarzom na boisku, a oni mogą się od niego tylko uczyć.

Orkan Szczedrzykowice- Odra-Total Ścinawa 3:0 (1:0)

Bramki: Mateusz Kołbuc 39`, Jarosław Gambal 75`, Damian Pulikowski 80`

Niewykorzystany karny przez Odrę w 73`

Orkan Szczedrzykowice : Patryk Barszcz, Michał Pawlaczyk, Damian Ciunowicz, Emanuel Karwecki ( 70` Brzozowski Maciej), Maciej Pilarowski, Jarosław Gambal, Damian Pulikowski, Mateusz Kołbuc, Dariusz Tas ( 60` Huk Mariusz), Marcin Ogórek ( 77` Buń Damian), Rafał Fościak

Odra- Total Ścinawa : Kamil Marusiak (67`Dominik Honczaryk) , Dawid Seta ( 46` Maciej Postół), Damian Cichuta, Dawid Trawka ( 60` Kruk Jakub), Patryk Długosz, Patryk Obiała, Kacper Bielica, Karol Pyzio, Dawid Boguń ( 65` Wojciechowski Jakub), Marcin Cichuta, Pedro Motta Rodrigues

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/04-10-20-orkan-odra-fot-ewajak{/gallery}