Gryf Górskiego zwycięski na polach LegPolu (FOTO)

Kamil Jasiński, trener Legpol-u : - Ciężkie dziś warunki do gry - duży wiatr, boisko, które w marcu jeszcze nie nadaje się specjalnie do gry. Mecz walki i ten karny z "kapelusza", po którym przegrywamy 1:0. Mogę powiedzieć, że sędzia był dzis najważniejszy w meczu. Walczyliśmy jak równi, sędzia przerwał grę, zobaczył kroplę krwi u zawodnika gości i zagwizdał z tego karny, sam nawet nie wie z czego. Zawodnicy skoczyli do piłki, a sędzia przerwał granie, nie dyktując żadnej sytuacji, podbiegł do tego zawodnika gości, po jakimś czasie, nie od razu, zobaczył że jest krew i zagwizdał rzut karny. Ta sytuacja i decyzja bardzo są kontrowersyjne. Było to na zasadzie jak jest krew, to był faul. Nie dość, że nam nie idzie, to jeszcze przez decyzję panów z gwizdkami uciekają nam punkty. Sytaucje mieliśmy, gdzies tam zabrakło wykończenia. Pare razy piłka gdzieś tam zatańczyła koło linii bramkowej, wystarczyło tylko wsadzić lepiej nogę. Niestety tego zabrakło. Walka była, determinacja również, mieliśmy sytuuacje i trzeba było je wykorzystać. Goście mieli wyższy zespoł też, grali siłowo, na pewni lepiej wyglądali, przy tych pojedynkach w tych warunkach na pewno nie było łatwo im się przeciwstawić. Ale też paradoksalnie po każdych rzutach rożnych mieliśmy też dobre sytuacje. Zdajemy sobie sprawę gdzie jestęsmy w tabeli - trzeba walczyć do ostatniej kolejki. A jeśli miałoby się nie udać, to nalezy zrobić wszystko , aby zespoł mógł dalej funkcjonowac w okręgówce.

Trener Gryfa Gryfów Wojciech Górski: - Gryf to bardzo dobrze poukladana drużyna, ale wiadomo to amatorska piłka - człowiek chciałby trenować z nimi codziennie, ale nie da się wiadomo, piłka jest ich w zyciu dodatkiem. Ale chcą grać, trenować. My gramy taki męski, mocny football, bo tacy sa zawodnicy z Gryfu. To są chłopcy w sile wieku, silni, a przy tym co niektórzy mają za sobą jakieś epizody na troszkę wyższym poziomie. Więc to nie jest zespoł z przypadku. Dzisiaj zrobiliśmy taki mały kroczek, tydzień temu nam się nie udało z Orkanem Szczedrzykowice. Z Legnickim Polem był dziś naprawdę ciężki mecz, ale też i ciężkie warunki, z tym wiatrem szczególnie, jednak ta trudnośc była dla obu drużyn. Udało nam się utrzymać do końca te 1:0 z pierwszej połowy. Szkoda tylko tych niewykorzystanych sytuacji, które mieliśmy. W meczu z Orkanem również mieliśmy sytuacje, ale mecz przegraliśmy. Dziś udało się wygrać i jesteśmy zadowoleni. To jest taki dobry progniostyk przed następnymi spotkaniami, które też gramy z drużynami w naszym zasięgu. I chcemy tak pograć, żeby nazbierac troche punktów.

KS Legnickie Pole- GKS Gryf Gryfów Śląski 0:1 (0:1)
Bramka: Sebastian Soczyński 22` (k)
Legnickie Pole : Michał Sadyś, Filip Kukułka ( 46` Łukasz Kubań), Krzysztof Kałużny ( 70` Valerii Kravchenko) , Kamil Adach, Patryk Czuchnicki (89` Bartosz Mach), Maciej Wójtów, Marcel Olanin, Kacper Lipiński (46` Rafał Lesiak), Patryk Kukla (62` Patryk Krawczyk), Jakub Adach ( 79` Daniel Ryznar), Piotr Kmera
Gryf Gryfów Śląski : Marcin Gąsiorowski, Wojciech Górski junior, Michał Szramowiat ( 50` Wojciech Kruczkowski), Arlilson Do Carmo Ferreira, Mariusz Malarowski, Sebastian Soczyński ( 75` Jakub Piejko), Michał Adamski ( 70` Tomasz Herdzik), Dawid Król ( 60` Adrian Schónung), Marek Wiedro, Bartosz Gola, Dawid Makowski

 Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/14-03-21-legpol-gryf-fot-ewajak{/gallery}