Iskra klątwą Odry (FOTO)

Tomasz WOŁOCH, trener Odry: - Mecze w środku tygodnia to jedna wielka loteria kadrowa. My dzisiaj musieliśmy przyjechać osłabieni bo kilku zawodników nie dostało wolnego w pracy a na dodatek Dominik MEDYŃSKI, który trzyma naszą defensywę musiał zejść przed przerwą aby zdążyć do kopalni bo o 19 ma zjazd na dół. Nic się na to nie poradzi. W drugiej połowie mieliśmy sytuację na 4;1 ale Alan Spychała nie wykorzystał sytuacji a wiadomo, że w futbolu nie wykorzystane sytuacje maszczą się... Myślę, że w pełnym składzie i z medyńskim nie dalibyśmy sobie wyrwać wygranej. Kontrowersyjna była także sytuacja z rzutem karnym dla Iskry bo w mojej ocenia była to walka w powietrzu o piłkę, nikt nikogo nie faulować ale sędzia ocenił to inaczej. Ale nawet nie miałem ochoty porozmawiać z arbitrem na temat tej sytuacji. Mecz  w Kochlicach to już zamknięty rozdział, szykujemy się do kolejnej potyczki. Cieszymy się grą i cieszymy się z każdej wygranej.

Przemysław ZATWARNICKI, trener Iskry Kochlice: - Pokazaliśmy wielki charakter i serducho do gry . Tego nam zabrakło w Roztoce. Bramka z karnego na 2:3 dała drużynie impuls. My od tego momentu nie graliśmy o remis tylko chcieliśmy wygrać i to się udało. W końcówce meczu mieliśmy od rywali więcej sił i graliśmy z większa determinacją. I zmiany też dały drużynie jakość w grze. Walczymy o zachowanie ligowego bytu i teraz czekają nas kluczowe dla układu sił w tabeli mecze z Bolesławcem i Mewą Kunice. Zapunktowanie w tych meczach przybliży nas do realizacji celu jakim jest utrzymanie się w lidze.

Iskra Kochlice - Odra Ścinawa 5:3(1:1)

Gulewicz, Żywicki, Stachowiak 2, Kwiatkowski - Spychała, Korzepa, Pedro

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/29-03-23-iskra-odra-fot-ewa-jakubowska{/gallery}