Iskra nie żartuje i Zryw demoluje (FOTO)
KOCHLICE. Iskra Kochlice pod wodzą Adama BUCZKA nabiera wiosennego rozpędu. Boleśnie przekonał się o tym Zryw Kłębanowice Andrzeja Kisiela. Iskra pokonała Zryw 6:0.
Adam BUCZEK trener Iskry Kochlice: - Przed tym meczem my i Zryw mieliśmy po 7 punktów, ale dzisiaj nie ma chyba wątpliwości komu należy się tytuł Rycerzy Wiosny. Zagraliśmy mocno ofensywnie, ale i skutecznie. Cztery bramki strzeliliśmy w 30 minutach, ale ja zawsze przestrzegam przed opinią, że jest "po meczu". Dlatego w drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie spokojniej, oszczędniej, ale dążyliśmy do strzelania kolejnych goli.
Zapytaliśmy Adama BUCZKA o plany na przyszłość - jak długo pracował będzie jako coach Iskry?
- Naprawdę nie wiem jak długo zostanę w Kochlicach, bo nie wybiegam w przyszłość zbyt daleko. Podjąłem prace tutaj, bo zaakceptowałem projekt, który tutaj jest realizowany. Cieszę się z faktu, że jestem trenerem drużyny i mam na każdym treningu 20 młodych, chętnych do pracy ludzi. Koncentrujemy się na rozwoju piłkarskich umiejętności, a wyniki są pochodną naszej pracy.
Andrzej KISIEL, trener Zrywu: - To jest wynik adekwatny do tego jak się dzisiaj zaprezentowaliśmy w Kochlicach. Popełnialiśmy proste błędy, a młodzi zawodnicy Iskry byli dla nas bez litości. Jak się po paru minutach przegrywa 0:2 to trudno liczyć na odwrócenie przebiegu meczu. Nie robimy tragedii, musimy wyciągnąć wnioski i runda wiosenna trwa dalej.
Iskra Kochlice - Zryw Kłębanowice 6:0 (4:0)
Kodzik 3 min, Skoczek 18 min, Adamczewski 25 min, Skoczylas 30 min, Skoczek 75 min, Kodzik 90 min.
Fot. Ewa Jakubowska