Skromna ale nie biedna X ZLH
ZŁOTORYJA. Jubileuszowa, X edycja Złotoryjskiej Ligi Halowej zbliża się wielkimi krokami, więc korzystając z okazji, przedstawimy Wam zespoły rywalizujące w tym sezonie o puchar wręczany przez Burmistrza miasta. Tym razem grono ekip walczących o halowy prym jest skromniejsze, bo zgłosiło się tylko siedem zespołów, co wymusiło na organizatorach zmianę sytemu rozgrywek. Zamiast dwóch faz (zasadniczej i play-off), będziemy mieli system ligowy, czyli mecz i rewanż.
Takie rozwiązanie sprawiło, że każdy z zespołów rozegra dwanaście spotkań, przez co liga halowa kończyłaby się niemalże równo z rozpoczęciem rozgrywek trawiastych, co z wiadomych względów było nie w smak właściwie wszystkim zespołom.
Postanowiono więc rozgrywać superkolejki, czyli dwie serie gier w ciągu weekendu. Oczywiście nie wszystkie, bo takich minimaratonów ma być dwa lub trzy, ale od ich rozstrzygnięć zależeć będzie bardzo wiele. W tym roku Złotoryjska Liga Halowa przybliży się również do standardów wszystkich futsalowych rozgrywek. Dotychczas zasady panujące na „Tęczy” znacząco odbiegały od reguł innych parkietów, co mocno irytowało zawodników i trenerów występujących w przeszłości choćby w Legnicy. Teraz do życia powołane zostaną tak zwane faule akumulowane, skutkujące przedłużonym rzutem karnym (szósty faul zespołu w jednej połowie meczu). Warto zaznaczyć, że ten właśnie element futsalowego rzemiosła był doskonałą bronią złotoryjan podczas ligi halowej rozgrywanej w Legnicy, bo Mirosław Chojecki mógł pochwalić się niezwykle wysoką skutecznością ich wykonywania.
Przejdźmy do zespołów, których tym razem mamy siedem. W pierwszej kolejce pauzować będzie zespół Ujemnego Bilansu, czyli jednego z ubiegłorocznych objawień. Zespół złożony głównie z graczy Tatry Krzeniów pod tym samym szyldem wystąpił podczas letniej edycji EmausCup, dominując rozgrywki. Kluczową rolę odegrał wówczas Mateusz Jaros, który na ZLH reprezentował będzie Wulkan. W Ujemnym Bilansie zobaczymy jednak dobrze znane twarze, czyli Marcina i Piotra Gajków czy Jarosława Felę.
Fani Złotoryjskiej Ligi Halowej nie mają również problemów z rozszyfrowaniem ekip Wilkowianki Wilków, Tornada i obu ekip Lidera Złotoryja. W tym sezonie pierwszy zespół tworzyć mają ci, którzy ostatnio zaprezentowali się nadzwyczaj dobrze, a więc Maciej Haba, Marcin Franczak, Marcin Bigos czy Gracjan Wójcik. W „jedynce” zostanie również Szymon Szeliga, który przed rokiem grał ze starszymi kolegami. Multimedaliści postanowili oddać palmę pierwszeństwa młodzieży, samemu tworząc Lidera II.
Niezbyt jasne są również nazwy Wulkanu i Mazurek Teamu, więc spieszymy z wyjaśnieniem. Wulkan, to nikt inny jak dotychczasowa Górnicza, czyli aktualny mistrz. Podopieczni Arkadiusza Palucha zmienili nazwę, ale zostawili kręgosłup drużyny. Jedynymi znaczącymi osłabieniami będą braki Daniela Korniłowicza i Krzysztofa Kaliciaka. Pozostali zawodnicy, na czele z Jarosem, Marcinem Kraśnickim, Jackiem Bochnią oraz Mateuszem Leśniakiem mają walczyć o obronę tytułu. Wspomniany wcześniej Kaliciak jest pomysłodawcą powstania Mazurek Teamu, czyli ekipy Orła Zagrodno, wspartej przez jednego ze swoich sponsorów. Zespół w halowym wydaniu reprezentować będą gracze występujący na co dzień w A-klasie, czyli między innymi Adrian Krzeszowiec, Damian Kroczak, Krystian Gut czy Paweł Baranowski. Dodatkowo w zespole Mazurek Teamu zobaczymy Krzysztofa Kaliciaka oraz Krzysztofa Lisowskiego występującego na co dzień w GKS-ie Warta Bolesławiecka, a z parkietów złotoryjskiego futsalu znanego z występów dla Królewskich czy Wymiataczy.
Dokładne składy nie są jeszcze niestety znane, bo zespołu mają czas na zgłaszanie do startu rozgrywek, jednak w miarę możliwości postaramy się przybliżyć Państwu personalia poszczególnych ekip.
Terminarz 1. Kolejki:
Mazurek Team – Wilkowianka Wilków
Wulkan – Lider II Złotoryja
Lider Złotoryja – Tornado
Ujemny Bilans - pauza