Sektor pozabankowy. Co może stać się w najbliższych latach?
Branża pożyczek pozabankowych rozwija się niezwykle dynamicznie. Jakie wyzwania i możliwości stoją przed działającymi w niej firmami?
Branża pożyczkowa jeszcze do niedawna była postrzegana jako młodsza i nie tak rozwinięta siostra sektora bankowego. Ostatnie lata przyniosły w tym temacie rewolucyjne zmiany, a pozabankowe formy finansowania przez wielu klientów są uważane za ciekawą, korzystną i bezpieczną alternatywę dla zwykłych kredytów. I to nie tylko pod względem dostępności.
Innowacje w dziedzinie technologii i obsługi klienta do branży pozabankowej na szeroką skalę dotarły wprawdzie później, jednak trafiły na bardzo podatny grunt. Firmy pożyczkowe błyskawicznie przystosowały je do swoich potrzeb, stając się coraz ważniejszymi graczami na rynku produktów finansowych. Warto więc przyjrzeć się tym zmianom z bliska i pokusić się o próbę przewidzenia, co w branży stanie się w najbliższych latach.
Silna karta przetargowa
Do przeszłości powoli odchodzą pożyczki dostępne dla wszystkich klientów – nawet tych z niską zdolnością lub niekorzystną historią kredytową. Co prawda nadal działają udzielające ich firmy, jednak większość instytucji sprawdza już profile swoich klientów w BIK-u i rejestrach dłużników, odmawiając finansowania tym, którzy wcześniej nie radzili sobie ze spłatą zobowiązań.
Zamiast dostępnością, firmy pożyczkowe konkurują z bankami innymi parametrami swoich ofert. Ich atutami coraz częściej są szybka decyzja (nawet w piętnaście minut) oraz ekspresowy przelew pieniędzy na konto klienta. Ponadto niektóre firmy już dziś oferują pożyczki udzielane w weekendy (więcej informacji na ten temat dostępnych jest na http://chwiluj.pl/chwilowki-udzielane-w-soboty-i-niedziele/).
Edukacja klientów
Mimo tego, że na przyznanie pożyczki pozabankowej nie wszyscy mogą liczyć, grono potencjalnych klientów takich firm nadal jest dużo szersze, niż ma to miejsce w przypadku banków. To sprawia, że często sięgają po nie osoby, dla których ich spłata okazuje się zbyt dużym nadwyrężeniem budżetu lub które po prostu nie spłacają swojego zobowiązania.
Jednym z największych wyzwań, przed jakimi stoi branża pożyczkowa jest więc edukacja klientów. Chodzi zwłaszcza o osoby, które dopiero niedawno weszły w dorosłość i nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo negatywny wpis w BIK-u lub BIG-u może wpłynąć na ich przyszłe życie. Specjaliści podkreślają, że uświadomienie im korzyści płynących z terminowej spłaty zobowiązań już w kilkuletniej perspektywie pozytywnie wpłynie na całą branżę.
Big data a pożyczki
Statystki pokazują, że w 2015 jedynie 18 procent polskich firm budowało i analizowało wewnętrzne bazy danych w celu oceny wiarygodności swoich klientów. Dla porównania w tym samym okresie dużo mniejszy czeski rynek mógł pochwalić się dwukrotnie większym odsetkiem takich instytucji. Kolejnym wyzwaniem, a zarazem szansą dla polskiego sektora pozabankowego jest więc opracowanie efektywnych metod na korzystanie z big data.
Nie tylko jednak przetwarzanie dużych baz danych jest przyszłością branży pożyczkowej. W podniesieniu standardów obsługi klienta oraz dopasowaniu oferty do jego potrzeb firmom pozabankowym mogą pomóc też inne zdobycze technologii – między innymi sztuczna inteligencja.