Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Co grozi za niepłacenie alimentów?

Alimenty to forma zapewnienia stabilności finansowej, którą sąd orzeka na rzecz dziecka, współmałżonka lub innego członka rodziny. Do obowiązku alimentacyjnego zobowiązana jest osoba, która jest np. biologicznym rodzicem dziecka. Brak opłacania tej sądownie wyznaczonej kwoty może wiązać się z serią nieprzyjemnych konsekwencji. Jakich? Zapraszamy do lektury

Co grozi za niepłacenie alimentów?

Pozew o alimenty może wnieść prawny opiekun dziecka, który chce, aby drugi rodzic dokładał się finansowo do jego wychowania. O alimenty może wnieść również rodzic, który nie ma środków do życia i został pozostawiony przez dzieci.

Alimenty na dziecko zarządzone przez sąd mają charakter natychmiastowy, nieodwołalny i priorytetowy. Oznacza to, że wyłącznie inny wyrok może znieść obowiązek alimentacyjny lub zdecydować o jego zmniejszeniu (a niekiedy zwiększeniu)

Czym jest dług alimentacyjny?

„Dług alimentacyjny to zaległe alimenty, które powinny być wypłacone na rzecz dziecka lub innej osoby. Należy przy tym zauważyć, że nie jest to standardowy dług. Jak wykazał Sąd Najwyższy, nie ma możliwości zrzeknięcia się zasądzonych alimentów. W praktyce przekreśla to np. szansę wierzyciela alimentacyjnego na sprzedaż długu zewnętrznym podmiotom takim jak firmy windykacyjne” – tłumaczy specjalista z www.aasapolska.pl/

A co w przypadku, gdy osoba obciążona alimentami unika ich płacenia? Wówczas do ściągnięcia zasądzonych kwot zobowiązany może być komornik, na wniosek osoby, która pobiera alimenty na dzieci. Osoby z trudną sytuacją finansową mogą ubiegać się też o środki zastępcze z Funduszu Alimentacyjnego.

Czy zaległe alimenty trzeba zapłacić?

Opłaty alimentacyjne są priorytetowe. To oznacza, że ściągane są nawet przed zaległościami publiczno-skarbowymi takimi jak podatki, ubezpieczenia emerytalne i podobne. W praktyce osoba, która nie płaci alimentów jest dłużnikiem publicznym – a nie drugiej osoby, na którą ma płacić.

Po pierwsze, zaległe alimenty z pewnością ściągnie komornik. Jeżeli dzieci lub inne uprawnione do tego osoby otrzymują wypłaty z Funduszu Alimentacyjnego, to egzekucją zaległości zajmie się samorząd. Niezależnie od tego, zaległe alimenty należy uregulować.

Obowiązek alimentacyjny ustaje, gdy dziecko jest w stanie samo się utrzymać. To oznacza, że nie kończy się on z 18 rokiem życia danej osoby. Same alimenty przedawniają się z upływem trzech lat. Co ważne, bieg przedawnienia nie może rozpocząć się w trakcie władzy rodzicielskiej, a więc w praktyce – zaczyna być liczony dopiero po usamodzielnieniu się dziecka.

Jeżeli dojdzie do prób egzekucji komorniczej, to okres przedawnienia ustawowo się przerywa. Alimenty z poboru komorniczego nie ulegają już „przeterminowaniu”, a do ich kosztów dochodzą jeszcze odsetki. Podobnie jest, jeżeli alimenty są regulowane przez Fundusz Alimentacyjny. W takim przypadku również nie ma okresu przedawnienia. Osoby, które mają problem z wyegzekwowaniem należnych i zasądzonych alimentów powinny przede wszystkim zgłosić to w sądzie i rozpocząć procedurę egzekucyjną, która uchroni przed przedawnieniem długu alimentacyjnego. Przedawnienie długu alimentacyjnego to skomplikowana i bardzo rzadka sytuacja.

Jaka kara grozi za niepłacenie alimentów?

Przekrój kar za niepłacenie alimentów jest dość szeroki. Na samym początku osobie, która próbuje unikać opłat alimentacyjnych grozi zajęcie konta i pensji przez komornika na poczet opłat. Co ważne, wysokość takiego zajęcia jest wyższa niż w przypadku pozostałych długów. W ich przypadku komornik zajmuje maksymalnie połowę pensji, natomiast w kwestii alimentów, aż 60 procent uposażenia.

Zgodnie z artykułem 209 Kodeksu karnego, unikanie opłaty alimentacyjnej to przestępstwo. Czyn ten zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności na okres dwóch lat. Czy jednak każdy dług alimentacyjny oznacza więzienie? Nie do końca.

Wspomnianą karą objęta jest osoba, która nie płaci alimentów przez trzy kolejne okresy rozliczeniowe, albo ma zaległość na poziomie trzech miesięcy i unika uregulowania go. Jeżeli alimenty nie mają wielkiego wpływu na egzystowanie dziecka lub innej osoby, na którą przeznaczone są środki, to najczęściej sąd wymierza w takim wypadku karę grzywny lub ograniczenia wolności. W przypadku, gdy alimenty są niezbędne do przeżycia – najczęściej orzekaną karą jest kara więzienia.

Do tego wszystkiego dochodzą kary administracyjne, które mogą być inicjowane przez samorząd. Ten ma prawo do przekazania informacji o zaległościach do Biura Informacji Gospodarczej (co praktycznie przekreśla możliwość wzięcia ewentualnego kredytu), zobowiązania dłużnika do rejestracji jako osoba bezrobotna i podjęcia pracy zaproponowanej przez urząd (jeżeli ten jest bez pracy), a także do zatrzymania prawa jazdy.

Czy długi alimentacyjne się dziedziczy?

Na początku trzeba zaznaczyć, że w żadnym wypadku dziedziczony nie jest obowiązek alimentacyjny. Ten całkowicie ustaje wraz ze śmiercią osoby zobowiązanej do płacenia. A jak jest w kwestii długów alimentacyjnych?

Tu sytuacja jest bardziej skomplikowana. Przede wszystkim, dług alimentacyjny może być częścią spadku. To oznacza, że przejmując majątek zmarłej osoby obciążonej alimentami, wariantem realnym jest przejęcie długów alimentacyjnych.

Inaczej sprawy mają się w przypadku długu wobec Funduszu Alimentacyjnego. Ten – zgodnie z art. 28 ust. 3 Ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów – wygasa wraz ze śmiercią dłużnika. Nie jest więc dziedziczny i spadek nie może być nim obciążony.

Są jednak przypadki, gdzie i przy długu wobec Funduszu Alimentacyjnego pojawi się konieczność uregulowania zaległych zobowiązań po zmarłym. Państwowa instytucja reguluje alimenty do kwoty 500 złotych. Jeżeli sąd zarządził wyższą kwotę (np. 700 złotych), to rzeczywiście – 500 złotych nie wchodzi w część długu, jednak już 200 złotych tak. Wyobraźmy więc sobie, że dłużnik przez 5 lat nie regulował należności. W takim przypadku (choć część alimentów wypłacał Fundusz Alimentacyjny) dług dziedziczny wynosi 12 000 złotych z odsetkami.

Kiedy możliwe jest umorzenie długu alimentacyjnego?

Czy umorzenie długu alimentacyjnego jest w ogóle możliwe, a jeżeli tak to w jakich przypadkach? Tę część podzielmy na likwidację długu w czasie życia osoby zobowiązanej do płacenia alimentów oraz po jej śmierci.

W pierwszym przypadku o umorzeniu długów mówi wspomniana wcześniej Ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.

Z ustawy wynikają dwie sytuacje, gdy można ubiegać się o umorzenie długu. Pierwsza, to sukcesywne, ciągłe i terminowe regulowanie zasądzonych zobowiązań. Dzięki temu kwoty wpłacone mogą przejść na poczet bieżących alimentów, a pozostałe zostaną uregulowane przez Fundusz Alimentacyjny bez konieczności zwrotu ich przez dłużnika. Druga dotyczy trudnej sytuacji życiowej dłużnika, który nie ma możliwości regulowania zasądzonych kwot ze względu na kwestie rodzinne, materialne lub zdrowotne (np. po wypadku nie ma możliwości podjęcia pracy).

Druga kwestia (pośmiertna) związana jest ze spadkiem. Dług jest umarzany, jeżeli bliscy nie przyjmują zobowiązań zmarłego, zrzekając się całego majątku (w tym właśnie długów). W innym przypadku nie ma możliwości umorzenia długów. Przed decyzją o przyjęciu spadku warto zrobić więc rozeznanie by zorientować się, czy spadkodawca mógł mieć niespłacone zobowiązania alimentacyjne.

Więcej porad z zakresu prawa, finansów i oszczędzania znajdziesz tutaj