Kto wygra w wyborach do sejmiku? Czas Bezpartyjnych
DOLNY ŚLĄSK. Jedna z najnowszych prognoz, którą opublikował znany socjolog Daniel Pers dotyczy właśnie wyborów do sejmików wojewódzkich, w tym Sejmiku Dolnośląskiego. Na Dolnym Śląsku wygrywa KO z poparciem 27,8, na drugim miejscu jest także PiS - 21,8, a na trzecim Bezpartyjni Samorządowcy – 12,8. Według prognozy do naszego sejmiku dostaną się także ugrupowanie Hołowni – 8,3, Lewica – 8,2 i Nowa Nadzieja 7,3. Zdaniem Daniela Persa przekłada się to na następujący podział mandatów: PO - 14, PiS - 9, BS - 4, Hołownia-4, Lewica - 3, Nowa Nadzieja/inni - 2. Obserwatorzy dolnośląskiej sceny samorządowej bez problemu dostrzegają rosnące poparcie dla Bezpartyjnych Samorządowców. - To wyraz zaufania mieszkańców do nas, do naszego programu, do tego co już zrobiliśmy, samorządności i naszych liderów: marszałka woj. dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego, prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego czy prezydenta Bolesławca Piotra Romana – dodaje polityk tej formacji Bohdan STAWISKI. - Wyborcy doceniają przede wszystkim osiągnięcia Bezpartyjnych Samorządowców, którzy z ogromnymi sukcesami dbają o rozwój wsi, miast i miasteczek. Bo Polska to nie tylko Warszawa czy Gdańsk. To także Gromadka, Stary Wołów, Lwówek Śląski czy Lubin. Prognoza ta to też wielka kompromitacja prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka i jego projektu Dolny Śląsk Wspólna Sprawa, który nie cieszy się jakimkolwiek zaufaniem wśród Dolnoślązaków i nawet nie załapał się do tej prognozy.
Wg. Stawiskiego nie trzeba opierać się na prognozach czy sondażach wyborczych by dostrzec rosnące poparcie dla BS. Każde nowe wybory samorządowe w tej kadencji to sukces ludzi związanych z Bezpartyjnymi Samorządowcami lub ludzi mających poparcie BS. Tak jak chociażby ostatnio w Gromadce .
Ale sondaż Daniela PERSA o ile dobry dla BS niekoniecznie musi być przyjęty z radością w Prawie i Sprawiedliwość. Ci mogliby stracić kilka mandatów w Sejmiku a to mogłoby oznaczać "śmierć kliniczną" koalicji BS- PiS na Dolnym Śląsku. . Ale koalicja BS- PiS nawet przy tej prognozie dysponowałaby 13 mandatami i byłoby jej trudno samodzielnie rządzić. . A miejsc w Sejmiku jest... 36. Czy języczkiem u wagi byłyby mandaty Lewicy i Hołowni?
Zresztą żeby nie być gołosłownym warto przypomnieć sondaż Daniela Persa sprzed roku.
Wówczas w wyborach do sejmiku w 2023 roku zwyciężał także Koalicja Obywatelska z wynikiem 28,5 proc. 5,5 mniej ma PiS, a ostatnie miejsce na podium zajmują BS z 11,4 proc. Dalsze pozycje to Polska 2050, Koalicja Polska, Lewica i Konfederacja (wszystkie ugrupowania poniżej 10 proc.). Czyli wzost oparcia dla BS i spadek poparcia dla PO a PiS będący na Dolnym Śląsku w koalicji z BS utrzymuje poparcie na tym samym poziomie.
Ogromnym zaskoczeniem jest praktycznie zerowe poparcie dla Jacka SUTRYKA i ruchu Dolny Śląsk Wspólna Sprawa. Nie brakuje głosów, że prezydent Wrocławia świadom sytuacji spróbuje jedynie dostać się do Parlamentu Europejskiego i najprawdopodobniej nie zaryzykuje walki o ponowny wybór na prezydenta Wrocławia. Sejmik? - Sutryk próbuje namawiać samorządowców na ten projekt, ale większość przyjmuje postawę wyczekującą - mówi jeden z dolnośląskich polityków. - Akcja Sutryka to jedynie "cios w plecy" Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku.