Bezpartyjni Samorządowcy: Jedynki do parlamentu zaprezentowane!
REGION. Na listach wyborczych Bezpartyjnych Samorządowców na Dolnym Śląsku nie brakuje osób rozpoznawalnych i z dużym doświadczeniem. Z jedynki w okręgu legnickim wystartuje Robert Raczyński, prezydent Lubina. Listę wrocławską otwiera Krzysztof Maj, członek zarządu województwa. Ciekawych postaci nie brakuje też we wszystkich pozostałych okręgach i na listach do Senatu.
Bezpartyjni Samorządowcy to ugrupowanie, które swoje korzenie ma na Dolnym Śląsku.
- Owszem, Bezpartyjni są silnie związani z Dolnym Śląskiem, ale nasze struktury prężnie działają w całym kraju. Świadczy o tym zarówno liczba zebranych podpisów, jak i rosnące poparcie w sondażach - mówi Jerzy Michalak, kandydat na senatora z okręgu Wrocław - Północ z ramienia Bezpartyjnych Samorządowców.
Dziś na wrocławskim rynku Bezpartyjni Samorządowcy zaprezentowali liderki i liderów list do Sejmu i Senatu z Dolnego Śląska. Zostali nimi:
Robert Raczyński do Sejmu w okręgu nr 1 (Legnica, Jelenia Góra, Lubin, Bolesławiec);
Bartłomiej Kubicz do Sejmu w okręgu nr 2 (Wałbrzych);
Krzysztof Maj do Sejmu w okręgu nr 3 (Wrocław);
Kamil Barczyk do Senatu w okręgu nr 1 (Bolesławiec, Lubań Śl., Lwówek Śl., Zgorzelec);
Marek Obrębalski do Senatu w okręgu nr 2 (Jelenia Góra, Jawor, Kamienna Góra, Złotoryja);
Tymoteusz Myrda do Senatu w okręgu nr 3 (Legnica, Lubin, Polkowice, Głogów);
Marzanna Leszczyńska do Senatu w okręgu nr 5 (Kłodzko, Dzierżoniów, Ząbkowice Śl.);
Michał Rado do Senatu w okręgu nr 6 (powiaty aglomeracji wrocławskiej);
Gaja Tyralska do Senatu w okręgu nr 7 (Wrocław - Południe);
Jerzy Michalak do Senatu w okręgu nr 8 (Wrocław - Północ).
- Nasze postulaty, które znalazły się programie wyborczym, to w dużej części realne rozwiązania, które sprawdziły się w poszczególnych gminach, miastach czy powiatach. Dlatego wiemy, że można je wdrożyć w całym kraju - powiedział Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
Bezpartyjni Samorządowcy na Dolnym Śląsku notują najlepsze wyniki w skali kraju. Wielu ich przedstawicieli wygrywa wybory samorządowe na prezydentów, burmistrzów i wójtów w pierwszej turze, a w Sejmiku Dolnośląskim ugrupowanie w 2018 roku zdobyło blisko 15 proc. poparcia.
- W Lubinie od pięciu lat działamy na rzecz rozwoju psychiatrii dziecięcej w naszym mieście. Teraz ten problem dostrzegły wszystkie ugrupowania. Ale my, Bezpartyjni Samorządowcy budujemy w mieście średniej wielkości ośrodek zdrowia, który pomoże w tym jakże trudnym temacie. Inni mówią, że zrobią, a my po prostu to robimy - powiedział Robert Raczyński, prezydent Lubina, “jedynka” do Sejmu w okręgu legnicko-głogowskim.
Ostatnie sondaże ogólnopolskie pokazują rosnące poparcie dla ugrupowania. Już teraz Bezpartyjni Samorządowcy mogą liczyć na ponad 3% poparcia mimo tego, że kampania tak naprawdę dopiero się rozpoczęła. Teraz przedstawiciele Bezpartyjnych będą uczestniczyć w debatach na antenie ogólnopolskich telewizji, a komitet będzie mieć możliwość zaprezentowania spotów wyborczych, prezentujących najważniejsze elementy programu wyborczego, do których należą m.in. PIT-0 dla wszystkich, zdrowe i bezpłatne posiłki dla każdego ucznia czy też bezpłatna komunikacja regionalna.
- W Senacie musi wybrzmieć głos kobiet. To nie jest izba dla politycznych emerytów, a ma realny wpływ na funkcjonowanie Polski. Senatorowie powinni być bardziej aktywni w swoich okręgach i działać na rzecz swoich wyborców - powiedziała Gaja Tyralska, kandydatka na senatora z okręgu Wrocław - Południe.
Rzecznik prasowy Bezpartyjnych Samorządowców, Krzysztof Maj (nr 1 na liście do Sejmu we Wrocławiu) zapowiedział, że konferencje prasowe Bezpartyjnych Samorządowców prezentujące lokalnych kandydatów zostaną zorganizowane w każdym powiecie na Dolnym Śląsku.