Izabela P. została przesłuchana
REGION. Nikt jej nie więził, nie przetrzymywał, nie kontaktował się z nią i nie pomagał -takie zeznania złożyła dziś przed obliczem prokuratora Izabela P., która zaginęła na autostradzie A 4, a potem odnalazła się u swoich znajomych.
Przesłuchanie Izabeli P. w charakterze świadka zaplanowane było na wczoraj. Jednak- jak poinformowała prokuratura- ze względu na stan zdrowia psychicznego odnalezionej - czynności się nie odbyły.
Dziś kobieta złożyła zeznania.
- Na temat zdrowia psychicznego kobiety nie mogę się wypowiadać, bo obowiązuje tajemnica lekarska, ale gdyby lekarz nie zezwolił na przesłuchanie kobiety, to by do niego nie doszło - informuje Ewa Węglarowicz- Makowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Przed obliczem prokuratora Izabela P. wyjawiła co się z nią działo w okresie od 9 sierpnia 2024 roku do 20 sierpnia.
- Z uwagi i na dobro prowadzonego postępowania, i z uwagi na ochronę danych osobowych, nie mogę państwu powiedzieć, co się z nią działo. Z treści jej zeznań wynika, że w tym czasie nie była pozbawiona wolności, z nikim się nie kontaktowała oraz nikt nie udzielał jej pomocy - dodaje rzeczniczka prokuratury.
Mimo, że kluczowy świadek, czyli sama zaginiona złożyła zeznania w prokuraturze, śledztwo nadal będzie kontynuowane.
Przypomnijmy, Izabela P. zaginęła 9 sierpnia, w drodze z Bolesławca do Wrocławia. Na podlegnickim odcinku autostrady A 4 zatrzymała pojazd na poboczu awaryjnym i powiadomiła telefonicznie swojego ojca, że po niego nie przyjedzie, bo zepsuł się jej samochód. We wskazanym miejscu znajomi odnaleźli zamknięty samochód z telefonem kobiety w środku. Kontakt z Izabelą P. się jednak urwał. Szeroko zakrojone poszukiwania zakończono we wtorek, gdy Izabela P. zapukała do drzwi swoich znajomych w Bolesławcu.