Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Oświadczenie Poseł Izabeli Bodnar

DOLNY ŚLĄSK.  Wiosną br. Izabela BODNAR stoczyła bitwę o Wrocław w II turze wyborów na prezydenta Wrocławia, przegrywając z Jackiem Sutrykiem, któremu poparcia udzielił Donald Tusk . Kilka miesięcy wcześniej Izabela BDNAR została posłem Sejmu X kadencji z ramienia KWW Trzeciej Drogi( PSL  - Polska 2050 Szymona Hołowni) reprezentując ugrupowanie Szymona Hołownię.

W trakcie obu kampanii wyborczej Izabela BODNAR znalazła się środku tzw. wojny śmieciowej na Dolnym Śląsku atakowane przez media.

Oświadczenie Poseł Izabeli Bodnar

Szanowni Państwo,

Ostatnie miesiące były dla mnie i mojej rodziny niezwykle ciężką próbą. Prawicowe media, związani z nimi dziennikarze oraz osoby powiązane z określonymi strukturami politycznymi, wykorzystały każdą dostępną platformę, by w sposób bezpardonowy, oparty na kłamstwie, niszczyć mnie, moją rodzinę i dorobek, który budowaliśmy przez całe życie. Nigdy wcześniej nie zetknęłam się z tak brutalną, zorganizowaną akcją, która w mojej ocenie miała tylko jeden cel: rozbić moją wiarygodność, podważyć wartości, którym jestem wierna oraz pozbawić mnie zaufania publicznego.

Od wielu miesięcy jestem bezpodstawnie oskarżana przez prawicowe media, o wspieranie branży odpadowej, mimo że od 2018 roku nie współpracowałam z żadnym podmiotem z nią powiązanym. Nie przedstawiono na to żadnych dowodów, bo ich po prostu nie ma. Moja działalność zawsze była przejrzysta, a jedynymi wartościami, którymi się kieruję, są dobro publiczne i ochrona środowiska. Są to priorytety, którym jestem bezwzględnie wierna, a cyniczne próby manipulacji, fałszywe narracje oraz świadoma dezinformacja to broń, którą moi przeciwnicy wykorzystują w tej kampanii przeciwko mnie.

Ta kampania nienawiści dotyczy również mojego męża, uczciwego przedsiębiorcy, który od blisko 20 lat prowadzi firmę w Lubinie, będącą miejscem pracy dla wielu mieszkańców regionu. Od 2018 roku firma mojego męża stała się celem fali kontroli ze strony Krajowej Administracji Skarbowej. Trudno nie zauważyć, że miało to miejsce tuż po tym, jak sprzeciwiliśmy się działaniom PiS, które zamieniło państwowe struktury w narzędzie prześladowania politycznych przeciwników. Firma mojego męża stawiła czoło 12-stu zaciętym, równoległym kontrolom, walcząc o przetrwanie. Gdy okazało się, że to narzędzie represji nie jest wystarczająco skuteczne, sprawę przejęła prokuratura powiązana z PiS, kierując absurdalne, spreparowane na zamówienie zarzuty, które prawnicy określają jako kuriozalne. Ta sytuacja to kolejny dowód na to, że państwo PiS nie wahało się stosować metod zastraszania, charakterystycznych dla systemów represyjnych.

Czekamy teraz, aż niezależne i wolne sądy przywrócą sprawiedliwość i ujawnią pełną skalę bezprawnych działań podjętych wobec nas.

Postanowienie o zabezpieczeniu wydane przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu, nakazujące „Gazecie Polskiej” oraz jej redaktorom i wydawcom zamieszczenie oświadczeń nad artykułami szkalującymi moje dobre imię, to pierwszy krok w mojej drodze po sprawiedliwość. Głęboko wierzę, że jest to dopiero początek końca ery, w której kłamstwa i pomówienia były akceptowanym narzędziem walki politycznej.

Mam świadomość, że również we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku działają jeszcze grupy interesów i ludzi, którzy wciąż za wszelką cenę próbują kontynuować tę przestępczą kampanię wymierzoną we mnie i moją rodzinę. Czas ich działalności dobiega końca. Każdy, kto sądzi, że zdoła kontynuować swoją działalność, musi mieć świadomość, że nie pozostaje anonimowy i również poniesie pełne konsekwencje prawne. To nie groźba, to stwierdzenie faktu.

Wiele osób bezrefleksyjnie uwierzyło w kłamstwa rozpowszechniane przez określone grupy interesu. Gdy machina dezinformacyjna ruszyła z pełną mocą, wiele osób zdecydowało się odwrócić ode mnie, nie zadając sobie trudu, by poznać prawdę. Zawsze broniłam i będę bronić wartości, w które wierzę. Przykro mi, że tak wielu dało się zmanipulować, tracąc z oczu to, kim jestem i jakie idee przyświecają mojej pracy.
Jednocześnie dziękuję każdej osobie, która pozostała po mojej stronie, a szczególnie 69 954 mieszkańcom Wrocławia i 26 404 wyborcom, którzy oddali na mnie głos w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. To również dla Was walczę o prawdę i sprawiedliwość, abyście wiedzieli, że każdy głos oddany na mnie miał głęboki sens. Reprezentuję Wasze interesy i nie pozwolę, by kłamstwa i manipulacje odebrały Wam pewność, że oddaliście głos na osobę, która nigdy nie ugnie się pod presją cynicznych interesów. Z pełnym zaangażowaniem będę Waszym głosem w Sejmie i będę walczyć o dobro naszej wspólnoty i całego regionu.

To, co mnie spotkało, pokazało mi, że walka o prawdę to jedyna droga, którą warto kroczyć, nawet jeśli wymaga ogromnej siły, odwagi i determinacji. Dziękuję za Wasze wsparcie. Razem walczymy o uczciwość, sprawiedliwość i o Polskę, w której manipulacja i kłamstwo nigdy nie będą triumfować, a prawda zawsze się obroni.