Zarząd powiatu bez wotum zaufania. Czy koalicja się rozpadnie?
POWIAT JAWORSKI. To z pewnością wielka sensacja na scenie samorządowej: zarząd powiatu jaworskiego na czele którego stoi jedna z najbliższych współpracownic Marszałek Elżbiety WITEK, starosta powiatu jaworskiego Aneta KUCHARZYK nie otrzymał od radnych Rady Powiatu wotum zaufania. Tym samym nie głosowano w ogóle nad absolutorium dla pani starosty. Jedynie czworo radnych PiS obecnych za sali wspieranych głosem Wiesławy ŁĘGOSZ z OPOKI) stanęło murem za Anetą Kucharzyk. Ale to było za mało bo o wotum zaufania decyduje bezwzględna większość z całej liczby radnych... - Pokazano Anecie Kucharzyk i PiS-wi w powiecie żółtą kartkę - tłumaczy jeden z radnych. - Jeżeli PiS nie wyciągnie wniosków z tej porażki i właściwie z powodów takiego a nie innego głosowania, to zarząd powiatu zostanie odwołany a to w mateczniku posłanki Elżbiety Witek politycznym tsunami... To "mleko" rozlałoby się na inne samorządy, w których PiS teoretycznie jest u władzy tworząc "egzotyczne"koalicje...
Na tzw. absolutoryjnej sesji Rady Powiatu pojawiło się 14 spośró 17 radnych. Nieobecnymi byli: Sylwester Rudziec z klubu radnych Aktywny Samorząd , Stanisław Witek z PiS oraz Grzegorz Lenart z EB Razem. Kiedy głosowano uchwałę o wotum zaufania - za przyjęciem uchwały zagłosowało czworo radnych z PiS: Anna Róg, Marek Trela, Leszek Dąbrowski, Wioletta Drewniak . Piąty głos wsparcia pochodził od radnej Wiesławy ŁĘGOSZ z KWW OPOKA.
Jak można było się spodziewać przeciwni byli radni mocno kojarzeni z Emilianem Berą burmistrzem Jawora: Mariusz Barański z PO, Michał Czarnecki i Daniel Rzepa z EB Razem. Kluczem do uzyskania wotum zaufania dla zarządu powiatu ze starostą Anetą Kucharzyk na czele miała być postawa pozostałych 6 radnych obecnych na sali. Wydawało się to być formalnością ponieważ dwie osoby z tego grona były w zarządzie powiatu...
Ci radni wprawdzie dostali się do Rady z różnych list wyborczych( PSL, Porozumienie Krzysztofa Kowalczyka, Aktywny Powiat) ale od jakiegoś czasu tworzą silny klub radnych pod nazwą "Aktywny Samorząd" . Jest w nim mniej polityki a zdecydowanie więcej działania na rzecz powiatu. I właśnie ta szóstka członków Klubu Radnych wstrzymała się od głosu .Byli to: wicestarosta Stanisław LASKOWSKI, Artur STACHERA - przewodniczący klubu, Maria PIWKO, Eugeniusz ROJAK, Roman SADOWSKI, Jan GRYGORCEWICZ.
A w przypadku głosowania nad uchwałą o wotum zaufania głosy wstrzymujące są zaliczane jako głosy przeciw. Nie udzielenie wotum zaufania sprawiło iż bezprzedmiotowym stało się głosowanie nad uchwałą o ew. udzieleniu absolutorium zarządowi powiatu...
Nieudzielenie przez radę powiatu wotum zaufania zarządowi Powiatu Jaworskiego jest równoznaczne ze złożeniem wniosku o odwołanie zarządu. Rada powiatu rozpoznaje sprawę odwołania zarządu na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od podjęcia uchwały w sprawie nieudzielenia zarządowi wotum zaufania. Rada powiatu może odwołać zarząd większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu rady.
Czy do realizacji takiego scenariusza dojdzie w powiecie jaworskim ? O skali determinacji świadczy fakt iż w gronie wstrzymujących się od udzielenia wotum zaufania byli dwaj członkowie zarządu czyli Stanisław Laskowski i Jan Grygorcewicz.
Dodajmy iż głównym powodem poważnego starcia PiS w Radzie Powiatu z koalicjantem była sprawa pozbycia się Pałacyku w Muchowie przez powiat. - Musicie się zdecydować i określić czy my działamy w koalicji czy jesteśmy w opozycji - grzmiał wicestrosta Stanisław LASKOWSKI .