Z promilami gnał autostradą
JAWOR. Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał zatrzymany przez jaworskich policjantów kierowca ciężarówki. Mężczyzna jechał zestawem z przyczepą załadowanym kilkudziesięciotonowym ładunkiem do Niemiec. Policjanci namierzyli go i zatrzymali na 108 km autostrady A-4. Nietrzeźwemu kierowcy policjanci już zatrzymali prawo jazdy. Dodatkowo za swój czyn 36-letni mieszkaniec powiatu strzelińskiego odpowie teraz przed sądem.
Wczoraj wieczorem policjanci ruchu drogowego z jaworskiej komendy w ramach prowadzonych działań na trasie A-4 zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu ciężarowego. To 36-letni mieszkaniec powiatu strzelińskiego. W jego organizmie znajdowało się ponad 1,5 alkoholu. Mężczyzna już stracił prawo jazdy.
Ok. godz. 20.10 funkcjonariusze drogówki podczas patrolowania autostrady A-4 zauważyli na 108 km samochód ciężarowy m-ki Volvo z przyczepą, którego kierujący niezgodnie z przepisami wyprzedzał inne pojazdy. W związku z tym wykroczeniem policjanci zatrzymali go do kontroli. Wówczas okazało się, że to nie było wszystko co kierujący tym zestawem miał na sumieniu, bowiem mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u 36-latka ponad 1,5 promile alkoholu w jego organizmie. Prowadzący pojazd został zatrzymany, a ciężarówka z przyczepą, na której znajdował się kilkudziesięciotonowy ładunek trafiła na policyjny parking.
Kierujący tym zespołem pojazdów próbował tłumaczyć policjantom, że usiadł za kierownicę ponieważ myślał, że jest trzeźwy. Dzień wcześniej jednak, jak sam przyznał uczestniczył w suto zakrapianej alkoholem imprezie. Z ładunkiem miał jechać do jednej z miejscowości na terenie Niemiec.
Mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz nawet do 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów.