Zatrudnił się w salonie gier aby go...okradać
JAWOR. Myślał, że nikt się nie zorientuje. Znał kody do systemów alarmowych, znał zasady, ale nie przewidział jednego, że wszystko się wyda. Jaworscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który okradał sejf swojego pracodawcy i wszystko, czyli o ponad 11 tysięcy złotych, przegrał w internetowym kasynie. 44-latek może trafić za więzienne kraty nawet na 10 lat.

Jaworscy kryminalni otrzymali zgłoszenie dotyczące kilku włamań do sejfu, do których doszło w dniach 18 - 20 czerwca br. w jednym z salonów gier działających na terenie miasta. Za każdym razem sprawca dostawał się do zamkniętego pomieszczenia i kradł gotówkę. Policjanci pracujący nad sprawą rozpoczęli intensywne czynności, które bardzo szybko doprowadziły do ustalenia i zatrzymania sprawcy.
Okazał się nim 44-letni mieszkaniec Jawora, pracownik salonu, który znał kody dostępu do systemu alarmowego i sejfu. Wykorzystując tą wiedzę trzykrotnie włamał się do pomieszczenia, w którym przechowywane były pieniądze i za każdym razem kilkukrotnie wybierał gotówkę z sejfu. W sumie zniknęło ponad 11 tysięcy złotych.
Zatrzymany 44-latek usłyszał łącznie trzy zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem. W wyjaśnieniach tłumaczył, że jest uzależniony od gier hazardowych i skradzione pieniądze za każdym razem wpłacał do bankomatu na swoje konto, a następnie przegrywał w internetowym kasynie.
O dalszym losie mężczyzny zdecyduje teraz jaworski sąd. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.