Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

OSP ORW Pinoter z pomocą kamieńskiej policji

LEGNICA. Legniccy specjaliści z OSP-ORW Pinoter znowu w akcji. Tym razem ochotnicy z Pinotera mają wziąć udział wraz ze swoim profesjonalnym sprzętem w poszukiwaniach mężczyzny, który utonął w Zalewie Kamieńskim dwa miesiące temu. Akcja ma być wyjątkowo trudna.

OSP ORW Pinoter z pomocą kamieńskiej policji

 Ochotnicza Straż Pożarna Oddział Ratownictwa Wodnego Pinoter w Legnicy została poproszona przez kamieńską policję o pomoc w poszukiwaniach mężczyzny, który 22 października wypadł z łodzi na Zalewie Kamieńskim. Był mieszkańcem miejscowości Zastań. Początkowo poszukiwała go Morska Służba Poszukiwawcza, Ratownictwo SAR oraz ORW Klub Płetwonurków Mares z Koszalina. Po dziś dzień zaginionego nie odnaleziono. W sobotę pomocą w poszukiwaniach ma służyć Marek Nedwidek, wiceprezes zarządu OSP-ORW Pinoter w Legnicy, a zarazem Dolnośląski Specjalista ds. Ratownictwa Podwodnego.

– Włączamy się do akcji na prośbę policji z Kamienia Pomorskiego i rodziny poszkodowanego. W poszukiwaniach na zbiorniku posłuży nam sonar boczny GARMIN, nasz najnowszy nabytek. Zwykle takie poszukiwania trwają od 8 do 10 godzin dziennie. Zaczynamy w sobotę około 8:00 rano. Działania będą trwały aż do zmierzchu, jeśli będzie taka konieczność poszukiwania wznowimy w niedziele rano. Te poszukiwania będą bardzo trudne ze względu na warunki atmosferyczne. Na miejscu spodziewam się silnego, zimnego wiatru od strony morza i wysokiej fali. Zwykle proszą nas o pomoc w wyjątkowo skomplikowanych poszukiwaniach. Nasza wiedza i umiejętności są naprawdę doceniane. Podobne zdarzenie miało miejsce równy rok temu, gdy brałem udział w poszukiwaniach dwóch mężczyzn, których łódka wywróciła się na jeziorze w Choszcznie, również w województwie zachodnio – pomorskim. Wówczas udało się ich odnaleźć przed świętami . Taka sama ogromna presja czasu jest i w tym przypadku– mówi Marek Nedwidek.