Udusił kobietę w ciąży
LEGNICA/JAWOR. Na ławie oskarżonych przed legnickim Sądem Okręgowym zasiadł 35-letni Zbigniew K. z Jawora, którego prokuratura oskarża o zbrodnię. Mężczyzna miał szalikiem udusić swoją ciężarną partnerkę.
Ten dramat rozegrał się w nocy z 16 na 17 stycznia br. w jednym z mieszkań w Jaworze. Zbigniew K. pokłócił się ze swoją partnerką, która miała mu wykrzyczeć, że dziecko, którego się spodziewa, nie jest jego. Z aktu oskarżenia wynika, że wówczas mężczyzna zaczął dusić kobietę; a gdy ta straciła przytomność - sięgnął jeszcze po szalik i zacisnął jej na szyi.
- Oskarżony przyznaje się do winy, jednak modyfikuje swoje zeznania – mówi Krzysztof Duszeńko, oskarżyciel.
Oskarżony skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Stwierdził jedynie, że działał pod wpływem impulsu.
- Żałuję tego wszystkiego. To się nie powinno zdarzyć. Od momentu, kiedy chwyciłem za gardło, nie pamiętałem co się dzieje. Długą chwilę byłem wyłączony. Ja byłem w szoku, po prostu - mówił w sądzie oskarżony Zbigniew K.
- Idzie pan po szalik, delikatnie podnosi - jak pan powiedział - jej głowę, zawiązuje ten szalik i dusi. To już jest dążenie do realizacji w zupełności celu - mówił sędzia Aleksander Żurakowski. - W jakim celu pan sięgnął po ten szalik? Niech pan nam odpowie.
- Nie odpowiem na to pytanie - powiedział oskarżony.
- Proszę Boga tylko o jedno - żeby dostał dożywocie za to, co zrobił córce. Zabrał matkę mojej wnuczce i mi córkę zabrał – mówiła przed salą sądową Alina K., matka zamordowanej kobiety.
Zbigniew K. odpowiada w warunkach recydywy. Grozi mu kara od ośmiu lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności.