„Mamusiu, dlaczego ja nie chodzę?”
LEGNICA. „Dlaczego moje nóżki się nie ruszają?” Rodzice 4-letniej Karolinki muszą się zmagać z coraz trudniejszymi pytaniami. Robią natomiast wszystko, by ich dziecko mogło – na miarę możliwości - być samodzielne.
Karolinka urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem. Od tej pory rodzice prowadzą nieustającą walkę o zdrowie ich jedynej córeczki. Zawsze uśmiechnięte dziecko jest motorem napędzającym ich do działania.
- Jej uśmiech pomaga nam znieść codzienność. Człowiek wstaje rano i ma siłę, żeby walczyć, bo wie, że jest o co - mówi Aneta Dul, mama Karolinki.
Karolinka porusza się na wózku inwalidzkim. Radzi sobie całkiem nieźle, ale wymaga to od niej siły.
- Problem jest od pasa w dół. Tylko dzięki intensywnej rehabilitacji i codziennym ćwiczeniom pojawił się delikatny ruch palców u nóg - mówi mama Karolinki.
Poza codziennymi ćwiczeniami w domu i cotygodniowymi wizytami u rehabilitanta, najlepsze efekty, przynoszą wyjazdy do wyspecjalizowanego ośrodka na turnusy rehabilitacyjne. Niestety, to kosztuje. Za dwa tygodnie pobytu trzeba zapłacić ponad 5 tys. zł, a takich wizyt w roku powinno być kilka.
- Chcieliśmy prosić ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe, bo ciągła rehabilitacja Karolinki, wizyty u lekarzy - specjalistów- obciążają nasz budżet i nie powiem, że jest łatwo - przyznaje Paweł Dul, tata Karolinki.
Karolinka Dul jest podopieczną Fundacji "Słoneczko". Tam można kierować dobrowolne wpłaty:
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
Stawnica 33A, 77-400 Złotów;
nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem: Karolina Dul 113/D