Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ruszą eksmisje "na bruk"?

LEGNICA. Uwaga dłużnicy czynszowi. Komornicy mogą wkraczać do akcji. Skończył się marzec, a wraz z nim okres ochronny i mogą się zacząć eksmisje na tzw. "bruk".

Ruszą eksmisje "na bruk"?

W Legnicy w tej chwili mogłoby się odbyć 157 eksmisji na tzw. "bruk", czyli bez zapewnienia lokalu socjalnego.

- Przy czym określenie "na bruk" w praktyce nie funkcjonuje. Realizacja takich wyroków powinna się odbywać do pomieszczeń tymczasowych, bądź do miejsca, gdzie dłużnik wcześniej zamieszkiwał. Często też - i sądy biorą to pod uwagę- sytuacja materialna dłużnika zmieniła się na tyle, że jest on w stanie samemu zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe. - mówi Janusz Hawryluk, dyr. Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej w Legnicy.

Poza wyrokami eksmisyjnymi "na bruk" są i takie, gdzie sąd orzeka, że gmina musi eksmitowanemu zapewnić lokal socjalny. Takich orzeczeń do realizacji jest obecnie w Legnicy 510.

Nie wszystkie te wyroki trzeba jednak realizować. Wyrok eksmisyjny często jest ostatecznym sposobem windykacyjnym - jeśli np. dłużnik nie reaguje na wezwania, albo nie reguluje zasądzonych już należności.

Warto jednak zaznaczyć, że wyrok eksmisyjny nie zamyka dłużnikom drogi do tego, by najemcą lokalu komunalnego pozostać.

Zgodnie z obowiązującą uchwałą rady miejskiej Legnicy można ponownie zawrzeć umowę po ustaniu przyczyny wypowiedzenia, czyli - najkrócej mówiąc- ktoś, kto ma wyrok eksmisyjny, po spłacie zaległości – może mieć ponownie zawartą umowę na najem lokalu. - wyjaśnia dyr. Hawryluk.

Legniczanie zalegają Zarządowi Gospodarki Mieszkaniowej z tytułu czynszu ponad 33,3 mln zł. Kwota zadłużenia jest jednak dwa razy większa i przekracza 66,5 mln zł, bo w tym są odestki i koszty postępowań, choćby sądowych.