Są pieniądze, by aktywizować bezrobotnych (FOTO)
LEGNICA. Dolnośląski rynek pracy jest obecnie rynkiem pracownika. Wciąż jednak są grupy społeczne, którym należy pomóc w walce z bezrobociem i wykluczeniem społecznym. Jak to robić i skąd brać na to pieniądze? o tym m.in. mówiono w Legnicy podczas "Briefingu rynku pracy”.
Podobne "Briefingi rynku pracy" odbyły się już we Wrocławiu i Wałbrzychu. Okazją do podsumowań stał się nie tylko obchodzony w kwietniu Międzynarodowy Dzień Walki z Bezrobociem, ale i przypadające w tym roku 100-lecie Publicznych Służb Zatrudnienia.
- Zebranie danych ze stu lat, nawet pod względem statystycznym, byłoby bardzo trudne. Pokusiliśmy się o podsumowanie ostatniego 10-lecia i wygląda ono imponująco. Przez wszystkie dolnośląskie powiatowe urzędy pracy przewinęło się w tym czasie 2,2 mln osób bezrobotnych, z czego prawie milion osób znalazło pracę. - mówi Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
- Sytuacja na rynku pracy w subregionie legnickim jest bardzo dobra. W ciągu ostatniej dekady ponad 170 tys. osób zyskało zatrudnienie. To odzwierciedla trend w całym województwie, choć mamy i takie powiaty, jak np. górowski, gdzie stopa bezrobocia wciąż jest dwucyfrowa, ale bezrobotnych jest tylko 1600 osób. - dodaje Bartosz Kotecki, wicedyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Obecnym wyzwaniom rynku pracy pozwalają sprostać fundusze unijne. W ciągu najbliższych 4 lat Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy będzie miał do dyspozycji prawie miliard złotych. Tylko w tym roku na rynek pracy trafi ponad 220 mln zł.
- Są to pieniądze nie tylko na standardowe działania jak kursy, szkolenia czy staże. Są też niestandardowe działania - np. tworzenie żłobków i punktów opieki nad dzieckiem do lat 3, bo blisko 17 proc. bezrobotnych to kobiety , które nie mogły wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Jest to całe spektrum działań, które mają sprawić, że pracowników będzie coraz więcej, a bezrobotnych coraz mniej. - dodaje Bartosz Kotecki.
Stopa bezrobocia w naszym regionie jest wciąż niska. W lutym 2019 r. wynosiła 5,4 proc. do 6,1 proc. w Polsce. Jeszcze kilkanaście lat temu wskaźnik ten wynosił 24,7 proc.
{gallery}galeria/wydarzenia/18-04-19-konferencja-dwup-fot-jagoda-balicka{/gallery}