Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Pan Jerzy ma wreszcie wózek! (FOTO)

LEGNICA. Marzenia jednak się spełniają! Nawet te- wydawać by się mogło - niedoścignione. Jerzy Greber, podopieczny Domu Pomocy Społecznej w Legnicy napisał w ramach akcji "Prezent dla seniora" list, w którym, z humorem napisał o tym, że marzy mu się akumulatorowy wózek inwalidzki. I... udało się.

Pan Jerzy ma wreszcie wózek! (FOTO)

Akumulatorowy wózek inwalidzki na specjalne zamówienie kosztował całkiem sporo, bo 23 tys. zł. Legnickie pielęgniarki, pomysłodawczynie akcji "Prezent dla seniora" wpadły na pomysł, że być może uda się zebrać potrzebną kwotę poprzez portal zrzutka.pl.

- Pan Jerzy, kiedy zaczęła się zbiórka nie wierzył, że to będą kwoty, które pozwolą na zakup tak drogiego wózka. - uchyla rąbka tajemnicy Elżbieta Szymczyk, fizjoterapeuta w DPS.

- To w ogóle było marzenie nierealne, z kategorii tych, o których człowiek marzy, choć wie, że nie mają szans na spełnienie. Wielka nadzieja wstąpiła we mnie po pierwszej wpłacie. Przybiegła do mnie pani Ela i krzyczy : "Widział pan?! Widział? Wpłata! 5 tysięcy!!!". No, to mnie wtedy zamurowało. - przyznaje z kolei pan Jerzy.

Potrzebną kwotę udało się zebrać. 6 grudnia, gdy paczki dotarły wraz ze św. Mikołajem do DPS-u, pan Jerzy otrzymał voucher na wózek, który "robił się" na indywidualne zamówienie za granicą. W końcu nadszedł dzień, kiedy prezent można było wręczyć.

- Jest to, o czym pan marzył - nowy wózek inwalidzki zrobiony w Niemczech na indywidualne zamówienie. Mam nadzieję, że niebawem spotkamy się na legnickich ulicach czy chodnikach. Tylko proszę przestrzegać przepisów - żartowała ze śmiechem Anna Trąbka- Kalinowska, inicjatorka akcji "Prezent dla seniora".

- Dla pana Jerzego jest to wielkie spełnienie marzeń. Przede wszystkim będzie mógł wyjeżdżać na zewnątrz DPS-u, nie będzie "przywiązany" już do łóżka, do swojego pokoju, ale będzie mógł jeździć gdzie chce. - cieszy się Małgorzata Majewska, z-ca dyr. Domu Pomocy Społecznej przy ul. Grabskiego.

- No głupi to ma szczęście.- kwituje szeptem pan Jerzy, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.

Zanim pan Jerzy wyjedzie na ulice Legnicy, musi najpierw opanować "maszynę". Pierwsze, testowe jazdy zaplanowano na dzisiaj.

{gallery}galeria/wydarzenia/17-01-20-wozek-dla-pana-jerzego-fot-jagoda-balicka{/gallery}