Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Tuż przed wypadkiem, korzystał z telefonu?

LEGNICA. Legnicka prokuratura nie ma wątpliwości, że sprawcą tragicznego w skutkach wypadku, w którym zginęło dwoje dzieci, jest 19-letni Szymon W. Młody mężczyzna nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość, ale i - prawdopodobnie - w czasie jazdy korzystał z telefonu komórkowego.

Tuż przed wypadkiem, korzystał z telefonu?

- Na tym etapie nie można tego wykluczyć. Ta wersja śledcza ma swoje źródło w pierwszej opinii biegłego z zakresu informatyki, który poddał badaniu telefon komórkowy podejrzanego. Z analizy treści zawartych w tym telefonie wynika, iż kierowca mógł - podkreślam- mógł korzystać z telefonu w czasie jazdy- w tym, kiedy nastąpił wypadek samochodowy. - mówi prokurator Mariusz Kluczyński z legnickiej prokuratury.

O tym, że 19-latek korzystał z telefonu w czasie jazdy świadczyć mogą także zeznania osób, które potwierdziły, że mniej więcej w tym samym czasie, gdy 19-latek był za kierownicą, kontaktowały się z nim telefonicznie, a w pewnym momencie ten kontakt nagle się urwał. By nie było jednak żadnych wątpliwości, prokurator wystąpił o dodatkową, uzupełniającą opinię biegłego z zakresu informatyki.

- Te zeznania rzeczywiście funkcjonują w śledztwie, przy czym muszą być dodatkowo ocenione i zweryfikowane przez inny dowód, czyli poprzez uzyskanie wspomnianej opinii z zakresu informatyki, która precyzyjnie wykaże nam nam na osi czasu sposób korzystania przez kierowcę z telefonu komórkowego, a więc konkretnie- czy w momencie prowadzenia pojazdu i wykonywania manewrów w tym krytycznym czasie korzystał on z telefonu. - dodaje prokurator Mariusz Kluczyński.

Przypomnijmy, 5 października ub. roku 19-latek odwoził dzieci z przyjęcia urodzinowego. Na ul. Jaworzyńskiej w Legnicy wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym busem. Śmierć na miejscu poniosła 10-letnia dziewczynka, a jej 11-letnia koleżanka zmarła kilka dni później w szpitalu. Z ciężkimi obrażeniami do szpitala trafił także 19-latek, który wiózł dziewczynki.

Młodemu mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

- Okoliczność korzystania z telefonu komórkowego, jeśli się potwierdzi, jest okolicznością obciążającą. Nie podwyższa wprawdzie zagrożenia ustawowego, ale wpływa na wymiar kary, oczywiście go zaostrzając.- wyjaśnia prokurator.