Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Szkoły właściwie puste

LEGNICA. W szkołach zajęć od dzisiaj nie ma, ale dzieci do końca tygodnia do placówek przychodzić mogą. To tymczasowe rozwiązanie dla tych rodziców, którzy z dnia na dzień - po ogłoszeniu przez rząd decyzji o zamknięciu placówek oświatowych- nie zdążyli zorganizować opieki nad dziećmi. Do wszystkich legnickich podstawówek przyszło dziś 103. uczniów, jedna osoba jest w I LO, najwięcej jest podopiecznych w przedszkolach - około 300 maluchów.

Szkoły właściwie puste

 

W Szkole Podstawowej nr 4 w Legnicy, jak co dzień, od godziny 6.45 świetlica była otwarta. Do placówki przyszło troje dzieci z 611. uczniów.

- Wczoraj mieliśmy wiele telefonów, rodzice pytali, czy to prawda, że szkoła będzie zamknięta i czy przez te dwa dni dzieci będą mogły do szkoły jednak przyjść, dopóki rodzice nie nie znajdą opieki. Ostatecznie przyszło troje dzieci. - mówi Artur Wira, dyr. Szkoły Podstawowej nr 4 w Legnicy.

Wśród tej trójki uczniów jest Kesja, której mama właśnie w szkole pracuje.

- To bardzo dziwne uczucie i trochę się nudzę. Będę w szkole do 15.00, bo wtedy mama kończy pracę. - mówi Kesja, która, jako jedyna ze swojej klasy, zasiadła dziś w szkolnej ławce.

- Moje dzieci zostały w domu pod opieką, ale są nieco niezadowolone, z tego powodu, że nie bardzo mogą wychodzić z domu. - mówi z kolei Marta Lizak, która w szkole pracuje jako pomoc nauczyciela.

- Tutaj też prośba do wszystkich rodziców, żeby zastosować się do tego, żeby dzieci nie chodziły po galeriach czy tam, gdzie są większe tłumy ludzi. Najlepiej, by ten czas poświęciły też po części nauce. - apeluje Marta Lizak. W poniedziałek szkoła będzie już zamknięta na głucho. Nauczycieli również nie będzie.