"Mały szpital" szykowany pod koronawirusa
LEGNICA. Pacjenci karetkami przewiezieni zostali z tzw. małego budynku legnickiego szpitala do budynku głównego. Wszystko po to, by Legnica była przygotowana na ewentualne przyjęcie pacjentów z podejrzeniem koronawirusa.
Taką decyzję podjął wojewoda dolnośląski.
W tzw. małym budynku legnickiego szpitala mieści się chirurgia onkologiczna, medycyna paliatywna, psychiatria i hematologia. Wszyscy ci pacjenci, którzy wymagają hospitalizacji, przewiezieni zostali do budynku głównego. 5-ciu pacjentów oddziału psychiatrycznego, którzy szpitala opuścić nie mogli, przewieziono na oddział do Złotoryi.
- Nie mamy w Legnicy żadnego zachorowania i proszę, żeby to nie zabrzmiało, że my panikujemy. Nie. To jest dla bezpieczeństwa, bo zdajemy sobie sprawę, że sytuacja może się nasilić. My przeciwdziałamy sytuacji, gdyby miało zabraknąć miejsc dla pacjentów. - wyjaśnia Anna Płotnicka- Mieloch, dyr. Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
W małym budynku przygotowano miejsce dla 90-ciu potencjalnych pacjentów.
- Ten budynek jest w pełni przygotowany na ewentualne leczenie wirusowego zapalenia płuc. Mamy zapewniony personel medyczny, pełne zabezpieczenie w sprzęt medyczny i stanowiska intensywnej terapii. - dodaje dyrektor szpitala.
- W tym budynku, który był projektowany jako szpital zakaźny, jest odpowiedni system wentylacji nawiewno-wywiewnej, który daje możliwość organizacji niemal w każdej sali izolatki, która spełnia wszystkie wymogi sanitarno-epidemiologiczne. - uzupełnia Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala.
Przeprowadzka trwa. Zgodnie z decyzją wojewody obiekt ma być od jutra gotowy na przyjęcie potencjalnych pacjentów z podejrzeniem koronawirusa.