SOR zamknięty. Pacjentka z podejrzeniem
LEGNICA. Szpitalny Oddział Ratunkowy zamknięty, a pacjenci są przenoszeni do tzw. małego budynku szpitala. Wszystko za sprawą tego, że na SOR-ze przebywała pacjentka z podejrzeniem zachorowania wywołanego koronawirusem.
- Mamy czasowo zamknięty Szpitalny Oddział Ratunkowy z tego względu, że pojawiła się pacjentka z podejrzeniem zachorowania. Obecnie jest przetransportowywana do oddziału zakaźnego w szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. SOR - do czasu potwierdzenia bądź wykluczenia- będzie wyłączony. Z obszaru SOR-owskiego będziemy się starali relokować pacjentów do małego budynku. - mówi Anna Płotnicka-Mieloch, dyr. legnickiego szpitala.
Pogotowie ratunkowe zostało o sytuacji poinformowane i nie będzie w tej chwili wozić pacjentów do Legnicy. Ci, którzy sami wybierają się na SOR w Legnicy- powinni z tego zrezygnować.
- Proszę się kontaktować z koordynatorami pogotowia ratunkowego, ze względu na to, że jest SOR w Lubinie i w Głogowie oraz szpitalne izby przyjęć w szpitalach powiatowych. - dodaje dyr. szpitala.
Personel, który miał dyżur na SOR został odizolowany- do czasu potwierdzenia lub wykluczenia zakażenia u pacjentki. To była jedna pacjentka, ale była w kontakcie z innymi pacjentami na SOR-ze.
- Była w kontakcie z innymi z tego względu, że dopiero w godzinach porannych poinformowała, że była za granicą. - mówi Anna Płotnicka- Mieloch.