Głosowanie poza lokalem wyborczym?
LEGNICA. Wszystkie lokale wyborcze otwarte na czas, policja nie odnotowała dotąd przypadków łamania ciszy wyborczej, a delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Legnicy informuje, że głosowanie w mieście przebiega bez zakłóceń. Poza jednym incydentem. Mieszkańca Legnicy zaniepokoił bowiem widok głosowania poza lokalem wyborczym.
W siedzibie Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Gwiezdnej, gdzie jest jedna z obwodowych komisji wyborczych, była nieczynna winda. Mieszkaniec Legnicy zainteresował się więc, jak sytuacja zostanie rozwiązana, gdy do lokalu wyborczego przyjechała kobieta na wózku inwalidzkim.
- Podjechało małżeństwo. Mąż miał żonę na wózku inwalidzkim. Wszedł do środka i wyszedł. Po jakimś czasie wyszły trzy panie do tego małżeństwa. Ta pani na wózku dostała kartę do głosowania i wobec tych pań zakreślała nazwisko kandydata. I te panie wzięły te wszystkie papierki i poszły do spółdzielni. - relacjonuje mieszkaniec Legnicy.
- Otrzymaliśmy taką informację, że komisja wyszła z kartą do głosowania do osoby na wózku inwalidzkim. - potwierdza Anna Zych, dyr. delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Legnicy. I dodaje: - Komisja została pouczona, że taka sytuacja jest absolutnie niedopuszczalna - mówi Anna Zych.
- Przede wszystkim nie podobało mi się to, że te panie wzięły tę kartę do głosowania. No przecież równie dobrze mógł tę kartę zanieść na górę mąż. - dzieli się swoimi wątpliwościami legniczanin, który był świadkiem tego zdarzenia.
- To był jeden jedyny taki przypadek. Tak jak powiedziałam, komisja została pouczona, a problem już został usunięty. Po naszej interwencji u administratora budynku windę naprawiono i osoby starsze czy niepełnosprawne mogą już bez przeszkód w tym lokalu głosować. - dodaje Anna Zych z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Legnicy.