Liczenie głosów - ciężka praca
LEGNICA. Kiedy wyborcy spełnili już swój obowiązek, poznali sondażowe wyniki, posłuchali pierwszych komentarzy i poszli spać... w delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Legnicy pracowali do białego rana.
Protokół z głosowania we wszystkich 258 komisji obwodowych podległych legnickiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego gotowy był już przed 4.00 nad ranem. Już, bo w pierwszej turze prace skończono tu o godz. 8.00 rano. Tym razem wszystkie komisje bez żadnych opóźnień dostarczyły wszystkie swoje protokoły.
- II tura wyborów przebiegała bez incydentów. Należało wyjaśnić jedynie kilka kwestii, które zgłaszali wyborcy, jeżeli chodzi o umieszczenie ich w spisie wyborców, czy głosowanie poza miejscem, w którym stale przebywali, ale to wszystko było rozwiązywane na bieżąco i nie nastręczało żadnych problemów. - mówi Artur Waluk, Komisarz Wyborczy w Legnicy.
W Legnicy uprawnionych do głosowania było 72 273 mieszkańców, zagłosowało 65,28 % z nich. Nie trzeba było dowozić dodatkowych kart do głosowania.
- Mieliśmy tylko informację o tym, że miasto Legnica i Lubin, a także gmina Żukowice miały rekordową frekwencję i zbliżają się już do granic rezerwy kart do głosowania, które zostały dla nich przygotowane, ale nie zostały one uruchomione. Także wszystkie obwodowe komisje pracowały w oparciu o materiały, które miały zabezpieczone od samego początku. - dodaje Artur Waluk.