Zamkną kaplicę na cmentarzu
LEGNICA. Przygotowywano się do tego od dawna, trzeba nawet zaktualizować kosztorys sprzed kilku lat. Z pracami dłużej już jednak czekać nie można. Zabytkową kaplicę na cmentarzu komunalnym w Legnicy czeka kompleksowy remont.
- Rzeczywiście, nawet wewnątrz kaplicy widać rusztowania z wykonanyM zabezpieczeniem, żeby sztukateria w tej najwyższej kopule nie odleciała. Teraz, przy tym kompleksowym remoncie będziemy wykonywać prace od piwnicy po sam dach - mówi Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.
Rzadko się zdarza, by na etapie przygotowań do remontu, nie było wiadomo, jaki będzie jego efekt końcowy. A tak w przypadku kaplicy jest.
- Z zaleceń konserwatora wynika, że zanim przystąpimy do prac, musimy wykonać badania, tzw. stratygrafię. Ich zadaniem jest zdarcie wszystkich warstw kolorystyki, by dojść do tych źródłowych, czyli tych, które zastosowano w chwili, gdy obiekt zbudowano - wyjaśnia Jadwiga Zienkiewicz.
Co kryje się pod warstwami farby? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że na czas remontu kaplica będzie zamknięta.
- Już za sprawą pandemii kaplica była zamknięta i mszę w związku z pogrzebem rodzina zamawiała w swoim parafialnym kościele, natomiast na cmentarzu było tylko odprowadzenie zwłok i sam pochówek. Zakładamy, że tak będzie i podczas remontu. Z tym, że to pożegnanie najbliższych z osoba zmarłą będzie się odbywać pod namiotem. Jeszcze nie ma decyzji, gdzie ten namiot stanie- być może w pobliżu kolumbarium - dodaje Jadwiga Zienkiewicz.
To będzie pierwszy tak szeroko zakrojony, kompleksowy remont zabytkowej kaplicy. Przetarg na wyłonienie wykonawcy ma być ogłoszony we wrześniu.