Pokłócili się, ścigali, zniszczyli auta
LEGNICA. Już wiadomo, co było przyczyną szalonego pościgu trzech aut, który w piątkowy wieczór zakończył się na ul. Iwaszkiewicza w Legnicy. Wszystko zaczęło się od kłótni 37-latka z 48 -latkiem, do jakiej doszło przed wiejskim sklepem w Piotrówku. Skończyło się zniszczeniem trzech aut, zabraniem praw jazdy i zarzutami, bo jeden z kierowców był pod wpływem alkoholu, a drugi miał pozytywny test na obecność narkotyków. O sprawie pisaliśmy TUTAJ KLIKNIJ.
W piątkowy wieczór (18.06) legnicka drogówka dostała zgłoszenie o zdarzeniu drogowym przy ul. Iwaszkiewicza w Legnicy. Na miejscu policjanci ustalili, że wszystko zaczęło się we wsi Piotrówek.
- Tam przed sklepem dwóch kierujących pokłóciło się. Jeden z nich pojazdem marki Toyota Hilux wykonał manewr cofania i celowo uderzył w stojącego za nim VW Tourana, po czym odjechał w kierunku Legnicy. Mężczyzna natychmiast udał się za nim, informując o zdarzeniu swojego syna, który dołączył do tego pościgu - mówi Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
W Grzybianach kierowca Toyoty - ten, który uderzył przed sklepem w auto, jechał specjalnie niewłaściwą stroną drogi, by w chwili, gdy zaalarmowany syn zrównał się z nim swoim autem, gwałtownie zmienić pas próbując Passata zepchnąć z drogi. Widząc to, kierowca Tourana zajechał drogę Toyocie, która uderzyła go w prawy bok.
- Po chwili kierujący Toyotą wykonał manewr cofania i uderzył w stojącego za nim VW Passata i odjechał. W Ziemnicach kierujący Passatem próbował z prawej strony wyprzedzić jadącą środkiem drogi Toyotę, której kierujący celowo zepchnął go z drogi. W wyniku tego doszło do uszkodzenia skrzynek pocztowych znajdujących się na poboczu- dodaje policjantka.
Ta niebezpieczna podróż dobiegła końca w Legnicy, gdzie przy ul. Iwaszkiewicza po raz kolejny auta się zderzyły.
- Policjanci przebadali wszystkich kierujących na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że 22-latek (czyli zaalarmowany syn - przyp. red.), który jechał VW Passatem, znajduje się w stanie nietrzeźwości. Kierującemu Toyotą przeprowadzono badanie na zawartość środków odurzających z wynikiem pozytywnym - informuje Jagoda Ekiert.
Wszystkim trzem mężczyznom zatrzymano uprawnienia do kierowania. 22-latek z Passata i 37 -latek z Toyoty zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. 37-latek jest podejrzany o sprowadzanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Legnicy zastosował wobec niego dozór policji.