Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

LSM: Za ciepło trzeba zapłacić

LEGNICA. Wczoraj przed siedzibą Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej pikietowało kilkuset lokatorów oburzonych rozliczeniami za ciepło. Dziś Zarząd LSM ogłosił, że niedopłaty uiścić trzeba.

LSM: Za ciepło trzeba zapłacić

Wczoraj do pikietujących Jan Szynalski, prezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie wyszedł. Dziś, na zwołanej konferencji prasowej, tłumaczył, że w tym czasie przyjmował interesantów, którzy przyszli właśnie w sprawie opłat za ciepło.

- Ludzie będą musieli zapłacić. Nie ma innego wyjścia, bo Spółdzielnia działa non profit i nie ma tu innych pieniędzy niż to, co mieszkańcy wpłacają na utrzymanie swoich nieruchomości, a za zużyte ciepło WPEC-owi zapłacić trzeba - mówi Jan Szynalski, prezes LSM.

Jak wyjaśniają władze LSM, niedopłaty to skutek zbyt małej zaliczki pobieranej w minionym sezonie grzewczym od metra kwadratowego. Na to nałożyły się dwie podwyżki za energię cieplną.

- W sezonie grzewczym 2020/2021 pobrana zaliczka za ciepło od metra kwadratowego wynosiła najpierw 2 zł, a potem 2,20 zł. Mała zaliczka plus podwyżka spowodowała, że za mało do systemu zostało wprowadzonych pieniędzy - uzasadnia prezes LSM. Niedopłatę za ciepło odnotowano w 4167 lokalach spółdzielczych. Łączna kwota "deficytu" sięga niemal 2 mln zł.

- Każdy, kto jest w trudnej sytuacji finansowej i nie może uregulować jednorazowo niedopłaty za ciepło może wystąpić do zarządu spółdzielni o rozłożenie tej kwoty na raty, nawet na 9 miesięcy, czyli do sierpnia br. - mówi Dariusz Trawiński, z-ca prezesa Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Ci lokatorzy, którzy z rozliczeniem kosztów ciepła się nie zgadzają, mogą zażądać, by jeszcze raz zweryfikowano ich sytuację.

- Wystarczy napisać do Zarządu LSM. Przyznaję, że zdarzają się pomyłki, ale nie w wyliczeniach, bo to robi system komputerowy, ale dane do systemu wprowadza człowiek i może np. pomylić adres, albo dane lokatora X z lokatorem Y. Takich pomyłek jest mało - 2- 3, ale jak ktoś chce- może wnosić o ponowne sprawdzenie rozliczeń - dodaje prezes Szynalski.

Po zakończeniu każdego sezonu grzewczego do LSM wpływa ok. 200 "reklamacji" rozliczeń.