Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Uchodźcy nie chcą jałmużny

LEGNICA. Za wszelką pomoc dziękują, często czują się wręcz zażenowani, że muszą z niej skorzystać. Pierwsi uchodźcy z Ukrainy już w ubiegłym tygodniu zgłosili się do Powiatowego Urzędu Pracy w Legnicy, by pytać o możliwości zatrudnienia.

Uchodźcy nie chcą jałmużny

- Uruchomiliśmy w zeszłym tygodniu Punkt Kontaktowy, który działa dwutorowo. Z jednej strony tworzymy bazę pracodawców, którzy zamierzają zatrudnić osoby Ukrainy. Po drugie: Punkt Kontaktowy już obsługuje osoby, które przyjechały do Legnicy czy na teren powiatu legnickiego, które są zainteresowane podjęciem pracy. Przychodzą i dopytują, czy mogą, na jakich zasadach pracować. Pierwsze osoby pojawiły się już w zeszłym tygodniu - mówi Otylia Tułacz- Kostrzycka, z-ca dyr. Powiatowego Urzędu Pracy w Legnicy. Najczęściej obywatele, a raczej głównie obywatelki Ukrainy przychodzą większymi grupami z osobą, która już od jakiegoś czasu mieszka w Polsce, a więc posługuje się dwoma językami. - Praca jest. Wystarczyły trzy dni, by pracodawcy zgłosili nam ponad 100 ofert pracy dedykowanych dla Ukraińców. Baza ofert dotyczy bardziej mężczyzn, ale są to stanowiska w przemyśle, na stanowiskach produkcyjnych, gdzie- myślę- kobiety będą mogły pracować - dodaje Otylia Tułacz- Kostrzycka. Zanim w życie nie wejdą przepisy specustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy od ręki pracować mogą ci, którzy mają paszporty biometryczne, czy wcześniej uzyskane wizy. Urząd Pracy zachęca jednak do kontaktu, by - zanim nowe prawo zacznie obowiązywać - już złożyć dokumenty czy nawet odbyć choćby rozmowy kwalifikacyjne z potencjalnymi pracodawcami.