Tajemniczy darczyńca podrzuca żywność na przystankach
LEGNICA. Późnym wieczorem lub o świcie na ul.Piłsudskiego i Sikorskiego na Osiedlu Piekary na przystankach autobusowych od kilkunastu dni anonimowy filantrop pozostawia na ławkach żywność. Najczęściej są to świeże warzywa i owoce, czasami inne artykuły spożywcze. Wszystkie spożywcze artykuły posiadają ważna datę do spożycia. Jedyna w swoim rodzaju pomoc, z pewnością adresowana do potrzebujących lub ubogich osób, wzbudza nie małe zainteresowanie. Co ciekawe dokładnie rok temu odnotowaliśmy już tę formę darowizny na przystanku na ul. Sikorskiego. Do pozostawionej wtedy żywności dołączona była kartka z odręcznym pismem" Do jedzenia".
Dary pozostawione na przystankach znajdują szybko chętnych. Rano nie ma po nich śladu. Do tej pory "przystankowy" darczyńca pozostaje anonimowy. Nie podejrzewamy o taki gest duże supermarkety - wiele się swego czasu pisało o marnotrawstwie żywności z krótką datą ważności, wyrzuconych do koszy na śmieci. Poza tym niektóre supermarkety przekazują taką żywność do fundacji zajmujących się prowadzeniem sklepów socjalnych.
W swoich domysłach sądzimy, że jest to właściciel małego osiedlowego sklepu owocowo-warzywnego, najpewniej z Osiedla Piekary. Niewątpliwie jest to osoba, która nie potrzebuje poklasków, nie afiszuje się swoim dobroczynnym gestem. Za te dary, za to że nie marnuje się jedzenie i skromność - dziękujemy. Doceniamy do ogromnym plusem od redakcji (TUTAJ)
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/wydarzenia/11-04-22-jedzenie-na-przystankach-fot-ewa-jakubowska{/gallery}